To koniec! Zapadła decyzja ws. Leo Messiego. "Ja nie jestem problemem"

1 dzień temu
Zdjęcie: Brett Davis / IMAGN IMAGES via Reuters Connect


Władze Major League Soccer postanowiły powiedzieć "dość" i zareagowały ws. sytuacji Leo Messiego. O co chodzi? O działalność osobistego ochroniarza Argentyńczyka przy okazji meczów ligowych.
Od momentu przenosin do Interu Miami postać Leo Messiego wzbudza ogromne emocje na wszelkich stadionach w Stanach Zjednoczonych. Nie raz kibice wbiegali na murawę, żeby np. zrobić sobie zdjęcie z reprezentantem Argentyny. Wtedy często interweniował osobisty ochroniarz Messiego, którym jest były żołnierz Navy SEAL Yassine Cheuko. Znajdował się on blisko boiska, żeby móc w każdej sytuacji pojawić się przy Argentyńczyku, gdyby ktoś wbiegł na murawę.


REKLAMA


Zobacz wideo Dni Probierza są policzone? Kosecki: Ja bym wyszedł i lepiej zagrał


Ochroniarz Leo Messiego nie może wchodzić na boisko. Tak się do tego odniósł
Okazuje się jednak, iż Cheuko dłużej nie będzie mógł wbiegać na murawę, żeby chronić Messiego. "MLS podjęła decyzję o przejęciu pełnej kontroli nad bezpieczeństwem w dniu meczowym, a Cheuko będzie mógł przebywać wyłącznie w szatni i strefach mieszanych" - ogłosił portal ESPN.
Zobacz też: Tak Simeone podsumował Lewandowskiego. Trafił w samo sedno
Do tej decyzji władz Major League Soccer odniósł się ochroniarz w krótki sposób. - Nie pozwalają mi już przebywać na boisku. Przez siedem lat mieszkałem w Europie, pracowałem dla Ligue 1 i Ligi Mistrzów, a na boisku pojawiło się zaledwie sześć osób - tłumaczył Cheuko.
- Przyjechałem do USA i w ciągu zaledwie 20 miesięcy zrobiło to już 16 osób. Jest tu ogromny problem. Ja nie jestem problemem. Pozwólcie mi pomóc Messiemu - apelował, zapewniając, iż będzie dbał o bezpieczeństwo swojego klienta poza boiskiem.


A jak Leo Messi radzi sobie w bieżącym sezonie na amerykańskich boiskach? Argentyńczyk w sześciu meczach we wszystkich rozgrywkach zdobył pięć bramek i zanotował dwie asysty. Tym samym Inter Miami prowadzi w tabeli Konferencji Wschodniej i awansował do ćwierćfinału Pucharu Mistrzów CONCACAF.
Idź do oryginalnego materiału