fot. Wikimedia CommonsGdyby przed startem tego sezonu ktoś powiedział mi, iż w listopadzie będziemy dyskutować na temat zwolnienia Arne Slota, to kazałbym mu popukać się w głowę.
Holender na papierze dokonał znakomitych transferów, a i jego Liverpool udanie rozpoczął sezon. Potem jednak pojawiły się problemy, które stopniowo się nawarstwiały aż wreszcie doszliśmy do katastrofy.
Najlepszym zilustrowaniem obecnego Liverpoolu jest wczorajszy wynik The Reds w Lidze Mistrzów. Ekipa z Anfield przegrała na swoim terenie aż 4:1 z PSV Eindhoven.
Kibice są wściekli i trudno im się dziwić, bo tak źle ostatni raz było jeszcze w erze przed Jurgenem Kloppem. Klub musi jednak coś zrobić, aby wyjść z tego kryzysu. Czy oznacza to pożegnanie się ze Slotem?
Slot jest pewny swojej posady
Liverpool have lost three consecutive games in all competitions by 3+ goals for the first time since December 1953 🤯❌ pic.twitter.com/sRF1fmuDjj
— LiveScore (@livescore) November 26, 2025Ostatnie 12 meczów to istny koszmar dla Liverpoolu. The Reds zwyciężyli wyłącznie w 3 spotkaniach, a zanotowali przy tym aż dziewięć porażek.
Najgorsze dla fanów czerwonej części Liverpoolu jest to, iż z każdym kolejnym meczem wygląda to gorzej. W ostatnich trzech spotkaniach Liverpool stracił aż 10 bramek.
Póki co jednak wydaje się, iż posada Slota jest niezagrożona. Sam Holender twierdzi, iż ma pełne wsparcie zarządu, a klub również stoi murem za Holendrem.
Pytanie jednak ile jeszcze Liverpool będzie mógł sobie pozwolić na to zaufanie, o ile nie dojdzie do poprawy wyników. Coś zrobić trzeba, bo inaczej The Reds może czekać najgorszy sezon od wielu lat.

2 godzin temu

















