Reprezentacja Polski od marca 2022 r. i meczu ze Szwecją (2:0) wszystkie domowe spotkania rozegrała na Stadionie Narodowym w Warszawie. Spadek z Dywizji A Ligi Narodów miał przynieść w tej kwestii zmiany.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlatego właśnie chce go Pep Guardiola! Cudne trafienie Omara Marmousha
"Informacje, które do nas dochodzą, wskazują, iż kadra w najbliższych latach, może grać nie tylko w Warszawie. Po pierwsze ostatnia umowa ze stołecznym obiektem zawarta na ten rok właśnie wygasa i negocjowana jest nowa. W niej jak zwykle ważne będą warunki finansowe wynajmu. Tak czy inaczej, PZPN sprawdza już możliwości grania jakiegoś meczu choćby w Chorzowie" - pisał Kacper Sosnowski ze Sport.pl. Sprawy przybrały nieoczekiwany bieg.
Reprezentacja Polski opuszcza Stadion Narodowy. Niewiarygodne
Według ustaleń portalu Meczyki.pl drużyna narodowa definitywnie opuszcza Stadion Narodowy! Powodem takiej decyzji PZPN-u ma być brak porozumienia co do stawek za wynajem z operatorem obiektu - jest nim PL.2012+, spółka celowa Skarbu Państwa, podlegająca ministrowi aktywów państwowych. Do tej pory koszt zorganizowania meczu kadry wynosił nieco ponad milion złotych, a wedle nowych warunków miał wzrosnąć ponad dwukrotnie.
Zobacz też: Oto co czeka Szczęsnego za wpadkę z Realem. Czarny scenariusz
Stadion Narodowy był nierozerwalnie związany z kadrą, która od Euro 2012 rozegrała tam niemal wszystkie mecze eliminacji MŚ i ME - wyjątkami były spotkania z Mołdawią (el. MŚ 2014, Wrocław) i Andorą (el. MŚ 2022, stadion Legii). Poza tym reprezentacja zaliczyła tam wspaniałą serię bez porażki - nie przegrała żadnego z 21 spotkań rozgrywanych na przestrzeni siedmiu lat. Zaczęło się w 2014 r. od pokonania 2:0 Niemców w el. Euro 2016, a skończyło w 2021 r. na porażce 1:2 z Węgrami w el. MŚ 2022.
Oto kulisy decyzji PZPN ws. wyprowadzki reprezentacji Polski ze Stadionu Narodowego
"W PZPN trudno o potwierdzenie tego tematu, ale w wielu źródłach, także na Śląsku, ustaliliśmy, iż sprawa jest przesądzona. W poniedziałek została bowiem podpisana umowa ze Stadionem Śląskim na cztery domowe spotkania el. MŚ 2026. Mówi się, iż w Chorzowie może zostać rozegrany również finał Pucharu Polski w 2025 r." - czytamy. Na Górnym Śląsku odbyłby się co najmniej jeden wielki hit, w listopadzie Polaków czeka bowiem starcie z Hiszpanią lub Holandią w ramach kwalifikacji MŚ 2026.
Sprawa częściowo może mieć podłoże polityczne. Nie jest tajemnicą, iż obecnym władzom federacji nie jest po drodze z ministrem sportu i turystyki Sławomirem Nitrasem, który cofnął dotację na ośrodek treningowy w Otwocku, potem wprowadził zmiany w Programie Certyfikacji Szkółek, a także wyrażał odmienne zdanie w kwestii zmian ustawy o sporcie (zakładała m.in. parytety płciowe w zarządach związków sportowych), skierowanej do Trybunału Konstytucyjnego przez prezydenta Andrzeja Dudę. Ten pojawił się na grudniowej gali PZPN, podczas gdy Nitrasa tam zabrakło.
Teoretycznie kadra mogłaby rozegrać na Stadionie Narodowym któryś z dwóch tegorocznych meczów towarzyskich (terminy są na czerwiec i październik), ale na ten moment jest to "mało prawdopodobny scenariusz". Bardziej realny to gra na obiektach w innych dużych miastach.