Jak informuje Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, po decyzji Michała Probierza i potężnej narodowej awanturze w kadrze, część kadrowiczów tak się zirytowała, iż zamierzała nie czekać na mecz z Finlandią i po prostu wyjechać z Oslo.
Protest piłkarzy kontra "prowadziłem rozmowy"
Atmosfera wokół reprezentacji i w samej kadrze jest gęsta. Jak stwierdził naczelny serwisu Meczyki.pl, po decyzji trenera Probierza o odebraniu kapitańskiej opaski Robertowi Lewandowskiemu, w reprezentacji wręcz zawrzało. Z jego słów wynika, iż część piłkarzy była bliska opuszczenia zgrupowania i wyjazdu do domu. Chcieli to zrobić jeszcze przed meczem z Finlandią.
Ciągle pojawiają się kolejne sprzeczne informacje o sytuacji w kadrze. Trener Probierz twierdził na przykład, iż swoją decyzję konsultował z radą drużyny, w skład której wchodzą: Piotr Zieliński, Jakub Kiwior, Jan Bednarek i Przemysław Frankowski.
Te doniesienia zdementował Polski Związek Piłki Nożnej. "Nie doszło do spotkania selekcjonera Michała Probierza z radą zespołu, a decyzja została podjęta wyłącznie przez szkoleniowca" – przekazał PZPN w komunikacie.
Biało-Czerwoni, bez Roberta Lewandowskiego i nowego kapitana Piotra Zielińskiego, przegrali wyjazdowy mecz z Finlandią w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata 1:2. Około 73 minuty doszło też do dramatu na trybunach – zasłabł jeden z kibiców i spotkanie zostało przerwane na kilkadziesiąt minut.