To była 93. minuta meczu Chelsea! W czwartek porażka z Legią, dziś dreszczowiec!

4 godzin temu
Po rozczarowującej porażce 1:2 z Legią Warszawa Chelsea gwałtownie miała okazję do rehabilitacji. W niedzielę zmierzyła się z Fulham i miała w tym spotkaniu wielkie problemy. Przez większość czasu przegrywała, ale ostatecznie w kapitalnym stylu zdołała odwrócić losy rywalizacji. Wygrała 2:1 i dopisała ważne trzy punkty w kontekście walki o udział w Lidze Mistrzów.
W miniony czwartek Legia Warszawa zmierzyła się z Chelsea w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Konferencji. Ekipa Goncalo Feio w pierwszym meczu pokazała się z niezłej strony, ale przegrała 0:3. Tym razem zagrała jeszcze lepiej i pokonała rywali 2:1 przed ich publicznością. Chelsea awansowała do półfinału, ale kibice i eksperci byli bardzo rozczarowani występem drużyny. - Gra była znacznie poniżej standardów tej grupy zawodników. Od początku widziałem, iż nie zwracali na ten mecz uwag - stwierdził Joe Cole.


REKLAMA


Zobacz wideo Co dalej z Legią? Kosecki: Otwórzmy drzwi i podziękujmy piłkarzom. Nic nie zdobyliście


Chelsea odwróciła losy meczu. Co za emocje w meczu z Fulham
Chelsea gwałtownie miała okazję do rehabilitacji. Już w niedzielę zmierzyła się na wyjeździe z Fulham w derbowym meczu 33. kolejki Premier League. Faworytem była ekipa Enzo Mareski, ale od początku lepiej prezentowali się gospodarze. Przyniosło to efekty w 20. minucie, gdy gola na 1:0 strzelił Alex Iwobi. Chelsea próbowała wyrównać, ale w pierwszej połowie nic więcej już się nie wydarzyło.


W drugiej części zdecydowaną przewagę mieli goście. Częściej utrzymywali się przy piłce i oddawali więcej strzałów, ale nie byli w stanie wyrównać stanu rywalizacji. Piłkarzom brakowało skuteczności i między słupkami świetnie prezentował się również Bernd Leno. Czas mijał i Chelsea była coraz bliżej kolejnej porażki. Wreszcie w 83. minucie ekipa Mareski dopięła swego. Tuż przed polem karnym piłkę przejął Tyrique George i pokonał bramkarza pewnym strzałem. Gościom remis nie wystarczał i starali się o kolejną bramkę.
Ich ataki przyniosły oczekiwane skutki. W doliczonym czasie gry Enzo Fernandez podał piłkę do Pedro Neto, a ten kapitalnym strzałem wpisał się na listę strzelców. Ostatecznie nic więcej już się nie wydarzyło, a Chelsea w świetnym stylu odwróciła losy meczu i pokonała Fulham 2:1.


Fulham 1:2 Chelsea


Strzelcy: Alex Iwobi (20'), Tyrique George (83'), Pedro Neto (90+3)
Dzięki temu zwycięstwu Chelsea wskoczyła na piąte miejsce w tabeli, które gwarantuje udział w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Po 33 kolejkach ma 57 punktów na koncie. Fulham natomiast jest dziewiąte i do tej pory uzbierało 48 punktów.
Idź do oryginalnego materiału