Slovan Bratysława stał się jedną z rewelacji ostatniej edycji Ligi Mistrzów. Co prawda nie zdobył ani jednego punktu i był drugą najgorszą drużyną fazy ligowej (słabsze okazało się tylko Young Boys Berno), ale już sam udział w niej był nie lada wyczynem. W ostatniej rundzie eliminacji nasi południowi sąsiedzi sensacyjnie pokonali duńskie Midtjylland i awansowali do Ligi Mistrzów po raz pierwszy w swojej historii i dopiero jako czwarty klub ze Słowacji. Wydawało się więc, iż są w stanie to powtórzyć i w tym sezonie.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki odpowiada hejterom kobiecej reprezentacji Polski: To są największe leszcze!
Problemy Slovana Bratysława w el. Ligi Mistrzów. A jeszcze rok temu grali w fazie ligowej
Tegoroczne eliminacje Slovan rozpoczął od drugiej rundy, gdzie bez problemu wyeliminował ekipę Zrinjskiego Mostar. W pierwszym meczu wygrał 4:0, a w drugim zremisował 2:2. Problemy pojawiły się jednak w trzeciej rundzie. W środę Słowaków czekał daleki wyjazd do Kazachstanu na spotkanie z miejscowym Kairatem Ałmaty. Wyzwanie okazało się dla nich za trudne.
To Kairat był w tym starciu stroną dominującą. Gospodarze oddali w sumie aż 17 strzałów na bramkę przy zaledwie pięciu próbach gości, w tym tylko jednej celnej. W dodatku gracze Slovana często uciekali się do gry faul i w sumie obejrzeli aż osiem żółtych kartek. Dwie z nich zarobił Rahim Ibrahim, który w konsekwencji w 65. minucie osłabił swój zespół.
Rzut karny w 90. minucie zdecydował! Kazachowie bliżej Ligi Mistrzów
Mimo gry w przewadze i pełnej dominacji Kazachowie nie potrafili jednak trafić do siatki. Wszystko zmieniło się dosłownie w samej końcówce. W 89. minucie Kairat miał rzut wolny i po dośrodkowaniu doszło do przepychanki w polu karnym. Arbiter dopatrzył się wówczas faulu Gurama Kashii na Sorokinie i wskazał na jedenasty metr. W 90. minucie do karnego podszedł 16-letni napastnik Dastan Satpajew i uderzył w samo okienko, nie dając szans bramkarzowi.
Tym sposobem piłkarze Kairatu Ałmaty zapewnili sobie zwycięstwo 1:0 i to oni są bliżej awansu do ostatniej IV rundy eliminacji. O ostatecznym rozstrzygnięciu zadecyduje jednak rewanż w Bratysławie. A ten planowany jest na wtorek 12 sierpnia na godz. 20:15. Zwycięzca tej konfrontacji o wejście do fazy ligowej Ligi Mistrzów zmierzy się później z mistrzem Szkocji - Celtikiem Glasgow.