- Widziałem go w akcji w poprzednim sezonie, kiedy grał w U-17. Od razu widziałem, iż jest wspaniały. Świetny potencjał, znakomity potencjał, świetny skrzydłowy, taki w bardzo nowoczesnym stylu. Można go porównać do Lamine'a Yamala. W pewnych aspektach są bardzo podobni. Wszyscy w akademii są z niego bardzo zadowoleni. Jak rozmawiasz z ludźmi z Ajaksu, to wszyscy mówią, iż to nasza przyszła gwiazda. To jest wasza, przyszła, polska gwiazda - tak wypowiedział się Wesley Sneijder, były reprezentant Holandii o 18-letnim Janie Faberskim.
REKLAMA
Zobacz wideo Reprezentacja bez Lewandowskiego? Żelazny: My zapominamy czasami kim on jest
Czytaj także:
Są nowe fakty ws. afery Mbappe! Szwedzka prokuratura zabrała głos
- Polakiem, którego w przyszłości widzę w Realu Madryt, jest Jan Faberski. Świetny prawoskrzydłowy, który lubi schodzić do środka. Niesamowity chłopak. Moim zdaniem może z niego wyrosnąć jeden z najlepszych piłkarzy w historii polskiego futbolu. Jest teraz w Ajaksie, a to nie miejsce na świrowanie i robienie głupot. Tam szkoli się piłkarzy również pod względem charakteru - dodawał Sneijder, który rozmawiał z "Faktem".
Od 2022 r. Faberski występuje w młodzieżowych zespołach Ajaksu i przechodzi kolejne szczeble. Aktualnie znajduje się w zespole U-21, a trener Francesco Farioli uwzględniał go w kadrze pierwszego zespołu na mecze z Groningen (3:1) w Eredivisie i Slavią Praga (1:1) w Lidze Europy.
- Kto jest najlepszym polskim piłkarzem? W tej chwili nie wiem. Jest pewien chłopak w Ajaksie. Młody i wielce utalentowany. Nazywa się Jan Faberski. Sądzę, iż może zostać najlepszym polskim piłkarzem w historii - to też słowa Sneijdera, który był piłkarzem Ajaksu w latach 1991-2007.
Ależ słowa o Faberskim. "Ma niepolskie podejście. Mijał wszystkich"
O początkach Faberskiego opowiadał Marcin Korkuć, jeden z jego trenerów w Fun Football Academy, z którym rozmawiał "Przegląd Sportowy Onet". - On w ogóle się nie stresuje, zawsze wychodzi na boisko i robi swoje. Niezależnie od tego, z kim gra. Kiedy Janek miał 9 lat, pojechaliśmy na mecz z Arką Gdynia. To była ekipa, która brylowała na Pomorzu. Skończyło się wynikiem 7:7, a Janek strzelił siedem goli. Brał piłkę, mijał wszystkich i strzelał gole. Janek ma, iż tak powiem, niepolskie podejście - powiedział.
Czytaj także:
Sceny przed meczem MŚ. A Polska była bezlitosna
- My w Polsce nie lubimy, kiedy ktoś jest pewny siebie, uśmiechnięty i idzie jak po swoje. Uważamy to za arogancję. My się generalnie nie doceniamy i wynika to z naszych kompleksów. A Janek nie ma z tym problemu. On jest świadomy, jaki ma talent, zna swoją wartość. On się nie stresuje, ciągle się uśmiecha i ciągle jest zadowolony. Bawi się. Kiedyś była taka sytuacja: na zgrupowaniu kadry założył siatkę trenerowi. Tamten się zdenerwował, co dla Janka było szokiem, bo nie spodziewał się, iż coś takiego może kogoś zdenerwować - dodał Korkuć.
Sporo dobrego o Faberskim mówił też Przemysław Papiernik, dyrektor ds. szkolenia w Jagiellonii Białystok. - Pracuję w Jagiellonii 15 lat i przez ten czas niewielu widziałem piłkarzy o takiej skali talentu. Nie wątpiłem w jego umiejętności, ale pojawił się strach przed wpuszczeniem go na poziom seniorski. Miał dopiero 16 lat, drużyna walczyła o utrzymanie, a Janek jest piłkarzem późno dojrzewającym, więc nie był jeszcze tak rozwinięty. Wtedy zresztą wiedzieliśmy już, iż ma trafić do Ajaksu, więc nie chcieliśmy ryzykować jego zdrowia. Przed oczami mam mnóstwo jego kapitalnych dryblingów - tłumaczył.
- Ośmieszał rywali, ale nigdy z szyderą. Po prostu wykorzystywał swoje umiejętności. Jak Janek zaczynał dryblować, rywale nie mieli szans. Przyznam szczerze, iż czasem się bałem o jego zdrowie. Bo przy dryblingach był często wycinany równo z trawą. Pamiętam, jak graliśmy z Polonią Warszawa i w narożniku boiska przerzucił sobie piłkę nad dwoma przeciwnikami. Jak zaczęli go gonić, to tylko się modliłem, czy chłopak wyjdzie z tego cało. Bo te wygrywane pojedynki były niestety niekiedy odbierane jako arogancja. Ale Janek zwyczajnie taki miał styl gry - opowiadał Papiernik.
Czy niedługo Faberski otrzyma powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski? "Nazwisko Faberskiego coraz częściej i odważniej wypowiadane jest na korytarzach PZPN, wiadomo, iż obserwują go asystenci Michała Probierza" - napisał "Przegląd Sportowy Onet".