Timo Lahti cały czas walczy ze skutkami ostatniej kontuzji ręki. Były wątpliwości co do tego, czy Szwed wystartuje w spotkaniu derbowym z TEXOM Stalą Rzeszów. Ostatecznie Lahti wyjechał do meczu z ,,Żurawiami”. Jednak miało to swoje konsekwencje. Prawdopodobnie właśnie odnowiła się jego kontuzja barku.
Timo Lahti będzie zmuszony odpocząć od żużla?
W pierwszym biegu nie zdobył punktów dla Tarnowskiej Unii. Stojąc pod taśmą, w oczekiwaniu na początek jego drugiego biegu w tym spotkaniu, Lahti zanotował taśmę. Jednak nie była to próba wstrzelenia się w start. Timo Lahti natychmiast po przedwczesnym starcie chwycił się za rękę. Następnie powoli zsiadł z motocykla. Gdy schodził do parku maszyn, wyszedł do niego jeden z jego mechaników. Lahti spojrzał w jego stronę, kręcąc głową w geście dezaprobaty. Następnie Lahti zszedł do parku maszyn, gdzie można było zauważyć ogromny grymas bólu na twarzy zawodnika Autony Unii Tarnów. To fatalne wieści dla ,,Jaskółek”.
Nie wiemy jeszcze na sto procent czy ta sytuacja wykluczy Lahtiego ze startów na żużlu w najbliższym czasie. Jednak wszystko na to wskazuje. Przypomnijmy, iż Szwed dopiero co uległ poważnemu wypadkowi w Danii, na skutek którego zawodnik z Tarnowa mocno ucierpiał. Lahti miał po wypadku wybity bark. Ten został natychmiast nastawiony. Jednak wszystko wskazuje na to, iż tym razem uraz barku wymusi na nim przerwę w startach.
Australijczyk zastąpi Szweda?
Naturalnym zmiennikiem za Timo Lahtiego jest Fraser Bowes. To on zastąpił Szweda w końcówce spotkania z TEXOM Stalą Rzeszów. Australijczyk jest zawodnikiem rezerwowym w składzie Autony Unii Tarnów. o ile Timo Lahti nie będzie zdolny do jazdy w następnym spotkaniu ,,Jaskółek” w Metalkas 2. Ekstralidze to prawdopodobnie Fraser Bowes zastąpi go w składzie.
Chociaż nie musi tak być. Ponieważ w meczu derbowym formą błysnęli młodzieżowcy. Radosław Kowalski i Jan Heleniak wypadli naprawdę dobrze. Kowalski zdobył siedem punktów i bonus w pięciu startach. Co jest naprawdę dobrym wynikiem jak na zawodnika pod numerem 14. Być może to jeden z juniorów Tarnowskiej Unii wskoczy za lidera do składu na następne spotkanie. Jednak przez cały czas jest szansa na to, iż przed następnym meczem Timo Lahti będzie już gotowy do jazdy.
