Thomas Thurnbichler pozostanie trenerem polskiej kadry skoczków narciarskich przynajmniej do końca bieżącego sezonu. Co potem? Kluczowa decyzja w tej kwestii zapadnie w maju po obradach zarządu PZN. Niewykluczone, iż zmieni się charakter pracy Austriaka. Taki scenariusz wyłania się z zagadkowej wypowiedzi, jaka padła na antenie Polsatu Sport 2. Dziennikarz Krzysztof Rawa zasugerował, iż dobrym rozwiązaniem dla 35-letniego szkoleniowca będzie "usadowienie go w końcu tam, gdzie będzie miał pewien komfort pracy".