
Thierry Neuville i zespół Hyundai Motorsport nie będą dobrze wspominać ostatniej rundy WRC na Wyspach Kanaryjskich. Rajd asfaltowy okazał się kompletnym nieporozumieniem – zarówno pod względem ustawień samochodu, jak i osiągów.
Dominacja Toyoty, która zajęła wszystkie cztery pierwsze miejsca, dobitnie pokazała, jak duży dystans dzielił Hyundai od konkurencji.
Hyundai i20 N Rally1 bez mocy – porażka w raju
„Byliśmy nigdzie – nigdzie w pięknym kraju i czuliśmy się, jakbyśmy przyjechali tu bardziej jako turyści niż kierowcy rajdowi. „ – przyznał z goryczą Neuville dla Rallyjournal.com komentując nieudany występ na Gran Canarii. Samochód Hyundai i20 N Rally1 nie sprostał wyzwaniom technicznym, a cały zespół nie był w stanie rywalizować z przygotowaną perfekcyjnie Toyotą.

Neuville nie owijał w bawełnę:
„Coś po prostu poszło nie tak. Wskażemy na to palcem, a także, wszyscy razem, spróbujemy kopać jeszcze głębiej, aby znaleźć to, czego potrzebuje”.
Rajd Portugalii 2025 – szansa na odkupienie
Po rozczarowaniu w Hiszpanii, zespół Hyundai przenosi swoją uwagę na zbliżający się Rajd Portugalii, który odbędzie się już w przyszłym tygodniu. Tym razem zawodnicy – Neuville, Ott Tänak i Adrien Fourmaux – będą mogli liczyć na lepsze dopasowanie samochodu do nawierzchni szutrowej oraz nową specyfikację opon Hankook, zaprojektowaną z myślą o trudnych warunkach terenowych.
We wtorek Neuville odbył pierwsze testy na portugalskich odcinkach. Entuzjazm kibiców i atmosfera rywalizacji już dały się wyczuć – mimo iż rajd dopiero nadchodzi.
Hyundai kontra Toyota – bitwa o odzyskanie mistrzostwa
Rajd Portugalii będzie dla Hyundaia nie tylko walką o punkty, ale i o reputację. Po katastrofalnym występie w poprzedniej rundzie, wszyscy w zespole wiedzą, iż porażka nie wchodzi już w grę. Neuville, jako lider zespołu, ma coś do udowodnienia – zarówno sobie, jak i kibicom.
Źródło: rallyjournal.com