Ter Stegen dopiął swego. To już pewne, pozostali bramkarze muszą się z tym pogodzić

Ostatnie miesiące nie należały do Marc-Andre ter Stegena. Niemiec spędził je na rehabilitacji po niezwykle poważnej kontuzji, której doznał w początkowej fazie sezonu 2024/2025. Mimo to 33-latek robił wszystko, aby powrócić do pełni sprawności i znów móc stanąć na straży bramki FC Barcelony i reprezentacji Niemiec. O ile to pierwsze wciąż jest kwestią sporną, o tyle powrotu ter Stegena między słupki kadry narodowej nie budzi już żadnych wątpliwości. Przyznał to bowiem sam Julian Nagelsmann.