Gdzie jest najwięcej rond na świecie? Odpowiedź brzmi: we Francji - inne państwa choćby nie powinny stawać w szranki, bo z góry znajdą się na przegranej pozycji. Kraj znany z wina, serów i sztuki jest także mistrzem kręcenia się wkoło. Ronda pojawiają się tu wszędzie: od wielkich miast, przez małe miasteczka, aż po wioski z jedną piekarnią i kościołem. Ich fenomen to nie tylko kwestia bezpieczeństwa na drogach - z czasem stały się lokalnymi symbolami, miejscami protestów, a choćby przestrzeniami do artystycznych eksperymentów. Dlaczego akurat Francuzi tak bardzo je pokochali?