Real Madryt nie dał rady odrobić strat z pierwszego meczu z Arsenalem i odpadł z tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Królewscy po blamażu 0:3 w pierwszym spotkaniu wciąż liczyli, iż uda się odwrócić losy tego spotkania. Tak się jednak nie stało. Kanonierzy wyszli na prowadzenie 1:0 za sprawą Bukayo Saki. choćby mimo szybkiego wyrównania przez Viniciusa Juniora, Królewscy nie dali rady strzelić kolejnych goli.
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Szczęsny powinien zostać w Barcelonie? Kosecki: Będziemy mu bić brawo!
Kibice Realu Madryt nie wytrzymali na meczu do końca
W międzyczasie zespół stracił swojego najlepszego strzelca - Kyliana Mbappe, który skręcił kostkę w czasie pojedynku z Declanem Rice'em, co tylko utrudniło sytuację Królewskich. Hiszpański "AS" odnotował, iż kiedy Francuz schodził z murawy, kibice na Santiago Bernabeu "pożegnali" go głośnymi gwizdami.
Później było tylko gorzej, bo kiedy Gabriel Martinelli strzelił zwycięskiego gola na 2:1 w 93. minucie, wściekli fani Realu Madryt zaczęli opuszczać stadion. Sytuację również nagrali hiszpańscy dziennikarze.
Kibice Realu Madryt bez litości dla piłkarzy. "Hanba"
Nic dziwnego, iż kibice się zirytowali, gdyż w ostatnich latach nie byli przyzwyczajeni do tego, iż ich ukochana drużyna przegrywa. W ostatnich 11 edycjach Champions League Królewscy sięgnęli po sześć trofeów. W tym roku Real Madryt bronił tytułu wywalczonego przed rokiem, po zwycięstwie z Borussią Dortmund 2:0, co dało wówczas podopiecznym Carlo Ancelottiego 15 puchar Ligi Mistrzów w historii. Po odpadnięciu z Arsenalem zespół stracił szansę na obronę tytułu.
Opuszczenie stadionu po golu Martinellego nie było ostatnim przykrym zdarzeniem z udziałem kibiców. Jak informuje profil Madrid Zone w serwisie X, powołujący się na rozgłośnię "Cadena SER", kibice swoją frustrację przelali na zawodników.
Zobacz też: Tak Anglicy podsumowali to, co zrobił Kiwior w meczu z Realem Madryt
"Kiedy piłkarze Realu Madryt opuszczali wieczorem stadion swoimi prywatnymi samochodami, grupa 40-50 kibiców krzyczała na nich i obrażała ich, nazywając ich dzisiejszy występ 'hańbą'" - czytamy.
Real Madryt wciąż pozostaje w grze o mistrzostwo Hiszpanii. W lidze Królewscy zajmują drugą lokatę i tracą do pierwszej FC Barcelony cztery "oczka". Ponadto podopieczni Carlo Ancelottiego mają jeszcze szansę na zwycięstwo w Pucharze Króla. W finałowym starciu zmierzą się z Dumą Katalonii. Tę potyczkę zaplanowano na sobotę 26.04. Nie wiadomo, czy w tym meczu zagra Kylian Mbappe, który może pauzować z powodu urazu.