Choć Robert Lewandowski gra w FC Barcelonie dopiero czwarty sezon, to już stał się jej legendą. Ba, tak określili go choćby hiszpańscy dziennikarze. Rozegrał dla klubu 155 meczów, zdobywając aż 105 goli i 20 asyst. Dzięki temu awansował do TOP 20 najlepszych strzelców katalońskiej drużyny, a na tym z pewnością zatrzymywać się nie zamierza. Transfer do Hiszpanii był strzałem w "10". Mógł pozostać w Bayernie Monachium i notować kolejne kosmiczne liczby, ale jednak zdecydował się na przejście do dość niepewnej wówczas Barcelony - niepewnej pod względem wyników sportowych, a także finansów.
REKLAMA
Zobacz wideo VAR zabija piękno futbolu? Awantura w studiu! Kosecki: To jest głupota, wycofajmy to
Oliver Kahn mówi o Robercie Lewandowskim. Ujawnia prawdę o odejściu Polaka z Bayernu
O odejściu Lewandowskiego z bawarskiego klubu było bardzo głośno. Bayern nie chciał go wypuścić, a Polak rzekomo naciskał na transfer. Ba, pojawiły się choćby plotki, iż piłkarz rozważa strajk, by wywrzeć presję na pracodawcy, by ten szybciej zaakceptował ofertę Barcelony. Ostatecznie do tak radykalnych działań nie doszło. Do plotek teraz odniósł się Oliver Kahn.
- Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. Robert osiągnął wtedy wszystko, wygrał wszystko. Doszedł do wieku, w którym zapragnął nowego wyzwania - podkreślał Kahn, cytowany przez "Bilda". Były prezes Bayernu zasugerował więc, iż Polak rozstał się z klubem w pokojowych stosunkach i nikt nie zamierzał podejmować stanowczych działań, jak strajk.
Szpilka w Lewandowskiego?
Po odejściu Lewandowskiego kibice Bayernu byli mocno zaniepokojeni. Bali się, iż nikt nie będzie w stanie wejść w buty napastnika. I w pierwszym sezonie faktycznie tak było. Dopiero rok po transferze Polaka Bayern zdecydował się na pozyskanie jego następcy. I Kahn stwierdził, iż monachijska drużyna poradziła sobie z odejściem Lewandowskiego znakomicie. Zasugerował, iż Polak nie był niezastępowalny. - Najlepsze kluby to najlepsze kluby. Odchodzi Lewandowski, a przychodzi Harry Kane. Dlatego nie rozumiem tej histerii na temat odejść. Taka jest jakość absolutnie topowych klubów - dodawał.
Zobacz też: Nawałka trenerem w Ekstraklasie?! Są nowe wieści.
Dla Bayernu Lewandowski rozegrał aż 375 spotkań, zdobywając 344 gole i 73 asysty. Takich statystyk raczej w Barcelonie nie wykręci, głównie ze względu na wiek. Ma już 37 lat i coraz częściej mówi się, iż obecny sezon jest jego ostatnim w stolicy Katalonii. Mimo wszystko klamka jeszcze nie zapadła. Sam Deco, czyli dyrektor sportowy Barcelony zapowiadał, iż decyzja będzie podjęta po dokładnej analizie i najpewniej dowiemy się o niej pod koniec obecnej kampanii.