Tak wygląda ranking WTA po meczu Świątek - Guo

1 dzień temu
Iga Świątek pokonała Hanyu Guo (6:3, 6:1) w swoim pierwszym meczu turnieju WTA 1000 w Montrealu. Chinka spodziewanie nie sprawiła faworytce większych kłopotów, wskutek czego 24-latce do rankingu WTA dopisane zostanie co najmniej 65 punktów. Jak ta wygrana wpływa na pozycję Polki w tym zestawieniu?
Świątek dość niespodziewanie poprawiła swoją pozycję w rankingu WTA dzięki części sezonu rozgrywanej na trawie. Najpierw dopisała 325 punktów za finał turnieju w Bad Homburg, a później odniosła triumf w Wimbledonie, który wycenia się aż na 2000 punktów. W efekcie podskoczyła w zestawieniu z ósmej na trzecią lokatę, mając na koncie 6813 "oczek".


REKLAMA


Zobacz wideo Tadej Pogacar na Tour de France


Świątek nie zawiodła, goniąca ją Pegula ma problem
Polka do Montrealu przybyła jako jedna z zawodniczek rozstawionych od drugiej rundy. Oznaczało to, iż już miała zagwarantowane 10 punków. Triumf nad Chinką sprawił, iż zamiast dziesięciu, Polka zagwarantowała sobie dopisanie 65 "punktów" i w tej chwili posiada ich 6878 pkt.


Wygrana Świątek nie sprawiła jednak, iż ta zbliżyła się w zestawieniu do Coco Gauff. Amerykanka wcześniej poradziła sobie z rodaczką Danielle Collins. Dzięki temu posiada 7734 pkt na koncie, więc pomiędzy nią a Polką utrzyma się status quo. Gdyby obie zakończyły turniej na takim samym etapie, to różnica pomiędzy tenisistkami wynosić będzie 911 punktów.
Obie zmniejszyły jednak stratę do Aryny Sabalenki. Liderka rankingu WTA postanowiła nie pojawić się w Montrealu, przez co straci w zestawieniu 195 punktów. Mimo tego, jej dorobek w następnym tygodniu i tak będzie wynosił aż 12225 pkt To o 4491 więcej, niż po drugiej rundzie posiadać będzie druga w zestawieniu Gauff.


Innymi słowy, na razie nie ma co liczyć na wielkie roszady na pierwszych trzech pozycjach. Ciekawie za to może zrobić się za plecami Świątek. Za Świątek znajduje się bowiem Jessica Pegula, czyli ubiegłoroczna triumfatorka turnieju, która w tej chwili posiada na koncie 6423 pkt. Amerykanka musi jednak bronić aż 1000 "oczek" za swoją wygraną. Oznacza to, iż w przypadku każdego innego rezultatu niż obrona tytułu, po Montrealu jej strata do Polki wzrośnie.
Ranking WTA (stan na 30 lipca 2025):


1. Aryna Sabalenka - 12 225 pkt
2. Coco Gauff - 7 734 pkt
3. Iga Świątek - 6 878 pkt
4. Jessica Pegula - 6 423 pkt
5. Mirra Andriejewa - 4 978 pkt
6. Qinwen Zheng - 4 553 pkt
7. Madison Keys - 4 429 pkt
8. Amanda Anisimova - 4 364 pkt
9. Jasmine Paolini - 3 586 pkt
10. Emma Navarro - 3 475 pkt
Idź do oryginalnego materiału