Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan nie spędzili walentynek tak, jak wiele gwiazd. Postanowili zamiast tego pokazać się w dość zagadkowym miejscu, które nie pasowało do święta zakochanych. Postanowili uchwycić parę kadrów i wrzucić je na swoje media społecznościowe. Najpierw stwierdzili, iż popełnili pewien błąd. Ten dzień był jednak pełen niespodzianek, niekoniecznie przyjemnych. Rozenek wyznała, iż obrażano jej psa.