Iga Świątek (2. WTA) dobrze zaczęła turniej WTA 1000 w Miami i ograła już Carolinę Garcię (74. WTA) oraz Elisę Mertens (28. WTA). Rywalką Polki w IV rundzie turnieju będzie teoretycznie lepsza od nich Elina Switolina (22. WTA). Ukrainka ma już za sobą zwycięstwa z Belindą Bencic (45. WTA) oraz Karoliną Muchovą (14. WTA).
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Nowicki rozpoczął przygotowania do sezonu. "Miesięcznie dźwigam minimum 300 ton"
Ukraińcy przypomnieli to, co zrobiła Iga Świątek. Tuż przed meczem w Miami
Ukraiński portal sport.ua przed meczem Switolina - Świątek przypomina, iż niżej notowana tenisistka na najważniejszych turniejach odpada w ćwierćfinałach, a dokonała tego już na Australian Open i podczas Indian Wells. "Teraz jednak będzie jej trudno dotrzeć do tego etapu" - czytamy, a uzasadnieniem są oczywiście umiejętności jej rywalki.
"Polskiej sportsmenki nie trzeba nikomu przedstawiać" - czytamy. "Często wspierała Ukrainę w wojnie z państwem agresorem, ale jednocześnie starała się być apolityczna" - dodano. Polska tenisistka przez pewien czas grała choćby z przypinką do czapki w kolorach ukraińskiej flagi, wspierała finansowo tamtejsze fundacje oraz zorganizowała mecz charytatywny. Tego jej nie zapomniano.
Dalej ukraińscy dziennikarze opisali obecną formę Świątek. "W tym roku nie zdobyła żadnego tytułu, co nie jest najlepszym znakiem. Dotarła do półfinałów Australian Open, w Dosze i na Indian Wells. Łącznie w tym sezonie zawodniczka rozegrała już 25 meczów, z których 20 udało jej się wygrać" - podkreślono.
A co z prognozą wyniku? "To mocno obsadzony mecz, ale Świątek jest wielką faworytką. Jest młodsza, ma więcej tytułów i jest wyżej w rankingu. Switolina może być niebezpieczna, bo Polka nie jest tak konsekwentna, jak nas przyzwyczaiła. Jest szansa na emocjonującą walkę" - brzmi podsumowanie.
Mecz Elina Switolina - Iga Świątek rozpocznie się po 1:30 w nocy z poniedziałku 24 marca na wtorek 25 marca.