Aryna Sabalenka pokonała Qinwen Zheng w ćwierćfinale Miami Open. Białorusinka nie zostawiła jej złudzeń i zwyciężyła 6:2, 7:5 i awansowała do Półfinału, gdzie zmierzy się z Jasmine Paolini, która pokonała kapitalną Magdę Linette.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Trudny charakter Qinwen Zheng
To spotkanie było "gorące" jeszcze z innego względu. Chodzi o zachowanie tenisistek, które - zdaniem ekspertów - nie pałają do siebie uwielbieniem. Pokazywały to sceny, chociażby z US Open 2024, gdzie po zakończonym ćwierćfinale kamery nagrały uścisk dłoni zawodniczek pod siatką. "Zheng na nim tylko podaje gwałtownie rękę Sabalence i od razu kieruje się w stronę krzesełka sędziego. Z kolei Białorusinka wydaje się próbować podziękować za mecz przy siatce, ale widząc zachowanie Chinki, z trudem powstrzymuje się od ironicznego uśmiechu" - relacjonowaliśmy na Sport.pl.
Po igrzyskach olimpijskich Emma Navarro otwarcie wyznała, iż nie szanuje jej jako zawodniczki. - Do wielu rzeczy doszła w bezwzględny sposób. Przez to w szatni nie ma wiele koleżeństwa. Trudno stawiać czoła komuś, kogo naprawdę się nie szanuje - mówiła wtedy Amerykanka.
Ponadto niedawno relacjonowaliśmy, iż Chinka na rozgrzewce przed starciem z Martą Kostiuk w 1/16 finału Indian Wells odmówiła grania lobów, co skończyło się interwencją arbitra.
Wszystkie oczy zwrócone na zachowanie Zheng i Sabalenki
W związku z tym zaczęto dokładniej patrzeć "na ręce" Qinwen Zheng w starciu z Aryną Sabalenka w Miami. Przyjrzał się temu dokładniej rumuński oddział Eurosportu, który sprawdził zachowanie tenisistki, która "nie wie, jak przegrywać", co ich zdaniem spowodowane jest tym, iż "Chinki generalnie nie potrafią przegrywać".
"W dwóch ostatnich bezpośrednich meczach z Sabalenką azjatycka zawodniczka choćby nie spojrzała swojej przeciwniczce w oczy, podkreślając na Indian Wells, że: nie zapominam i nie wybaczam, gdy ktoś mnie pokona" - przypomniano.
Zobacz też: Tyle Magda Linette zarobiła za ćwierćfinał Miami Open. To nie żart
Ocenili zachowanie Zheng: Bardziej przyjazna i dyplomatyczna
Tym razem - zdaniem ekspertów - Chinka była "bardziej przyjazna" niż w ostatnich starciach. "Tym razem Zheng była dyplomatyczna, na koniec uśmiechnęła się do Aryny z gratulacjami i pogratulowała jej sukcesu. To nowe podejście było widoczne także w przemówieniu Białorusinki, która jest przekonana, iż młoda Chinka ma potencjał, by jeszcze bardziej się rozwinąć w nadchodzącym czasie" - stwierdzono.
Wygląda na to, iż podejście Qinwen Zheng się zmienia. Przypomnijmy, iż w listopadzie mówiła, iż woli trzymać się z daleka od pozostałych zawodniczek biorących udział w tourze, gdyż trudno jej rywalizować z przyjaciółkami. Jednak później wycofała się z tych słów. "Tak naprawdę, są dwie osoby w społeczności tenisowej, z którymi naprawdę chciałbym się zaprzyjaźnić. Ale jeszcze nie podjąłem tego kroku. Porozmawiam o tym, jak to zrobię" - powiedziała, cytowana przez scmp.com.