Tak szef UEFA mówi teraz o Rosji i Rosjanach. "To tylko dzieci"

3 tygodni temu
- Myślą, iż ich nienawidzimy, myślą, iż nienawidzimy ich narodu - tak o Rosjanach mówił Aleksander Ceferin. Prezydent UEFA w wywiadzie dla "Kickera" wrócił do forsowanego przez siebie pomysłu, by przywrócić tamtejsze drużyny młodzieżowe do międzynarodowej rywalizacji. - Smutne jest to, iż jesteśmy tak ograniczeni, iż nie pozwalamy choćby dzieciom się bawić - wypalił.
Rosja 28 lutego 2022 r., czyli kilka dni po ataku na Ukrainę, została zawieszona w strukturach FIFA i UEFA. Od tamtej pory jej reprezentacja nie bierze udziału w oficjalnych meczach międzynarodowych (gra jedynie towarzysko), a tamtejsze kluby nie uczestniczą w europejskich pucharach. Co jakiś czas wraca jednak temat przywrócenia do rywalizacji rosyjskich zespołów młodzieżowych. Zwolennikiem takiego rozwiązania jest sam prezydent UEFA - Aleksander Ceferin.


REKLAMA


Zobacz wideo Lech Poznań straci swoją gwiazdę? Wielkie zainteresowanie. "Musimy być gotowi"


Niebywałe, co Ceferin mówił o Rosji. "Smutne jest to, że..."
Próbę jego przeforsowania podjęto już we wrześniu 2023 r. Wówczas Komitet Wykonawczy UEFA ogłosił, iż męskie i żeńskie drużyny do lat 17. z Rosji będą mogły brać udział w rozgrywkach międzynarodowych. Decyzja spotkała się jednak z ogromnym sprzeciwem krajowych związków i ostatecznie nie weszła w życie. Później kilkukrotnie UEFA wracała do sprawy, ale bezskutecznie.


Mimo iż w Europie przez cały czas istnieje zdecydowany opór przed dopuszczeniem rosyjskich drużyn - choćby juniorskich - Ceferin nie zmienił swojego zdania w tej kwestii. Dał temu wyraz w wywiadzie dla niemieckiego magazynu "Kicker". - Po pierwsze to tylko dzieci, dlatego same nie mogą głosować. Po drugie dorastają w strachu i nienawiści. Gdyby przyjechały do twojego kraju lub mojego i przytuliłyby inne dzieci, zdałyby sobie sprawę, iż nie są one złymi ludźmi. Teraz myślą, iż ich nienawidzimy, myślą, iż nienawidzimy ich narodu. Ja nie nienawidzę żadnego narodu - przekonywał.


Już wcześniej, po tym jak nie Ceferinowi nie udało wprowadzić takiego rozwiązania, w rozmowie z rosyjskimi mediami tłumaczył się "presją polityczną wywieraną na niektóre związki krajowe przez siły lewicowe". Teraz przez cały czas utrzymują tę narrację, a dodatkowo postanowił grać na emocjach. - Niektóre federacje były pod tak dużą presją polityczną, iż się bały. Ale oczywiście nic się nie zmieni w kwestii rosyjskich drużyn seniorskich, dopóki wojna się nie skończy. Smutne jest to, iż jesteśmy tak ograniczeni, iż nie pozwalamy choćby dzieciom się bawić - stwierdził.
Idź do oryginalnego materiału