Iga Świątek w Australian Open nie bierze jeńców. Po pewnym zwycięstwie nad Kateriną Siniakovą (50. WTA) przyszło jeszcze bardziej przekonujące z Rebeccą Sramkovą (49. WTA). Słowaczka, która przeżywa w tej chwili najlepszy okres w karierze, była zupełnie bez szans w starciu z rozpędzoną Polką. Wynik 6:0, 6:2 w 61 minut mówi wszystko. Genialna postawa Polki nie uszła uwadze światowych mediów.
REKLAMA
Zobacz wideo Izabela Marcisz ze złotem w biegach narciarskich na uniwersjadzie w Turynie!
Tak nazwali mecz Świątek ze Sramkovą. "Monolog"
- Czwartek dla Igi Świątek był kolejnym szybkim dniem w pracy podczas Australian Open - tak o jej zwycięstwie pisał portal Tennis.com, który odnotował także zaskakującą statystykę. - Jej zwycięstwo nad Słowaczką podtrzymało niesamowitą passę: Świątek jest przez cały czas jedyną tenisistką, zarówno wśród mężczyzn, jak i u kobiet, która dotarła do trzeciej rundy lub wyżej w każdym turnieju Wielkiego Szlema w tej dekadzie - czytamy.
O nieprawdopodobnej dominacji ze strony Polki przekonywało z kolei hiszpańskie Puntodebreak.com. - W drugiej rundzie zobaczyliśmy bardzo monotonny film. Monolog Polki przeciwko Rebece Sramkovej (6:0, 6:2) potwierdził jej przepustkę do grona 32 najlepszych. (...) W tej chwili numer 2 na świecie nie napotyka żadnych trudności w swoich meczach - zauważono.
Wszyscy mówią o dominacji Świątek w Australian Open. "Nie pozostawiła szans"
- Iga Świątek nie pozostawiła szans swojej przeciwniczce - skomentował natomiast kazachski portal sport.kz. - Mecz trwał godzinę i minutę. W tym czasie Świątek wykonała dwa asy serwisowe, popełniła dwa podwójne błędy i wykorzystała pięć z sześciu breakpointów - relacjonował.
Belgijski portal DHnet zwrócił zaś uwagę na niecodzienne okoliczności spotkania. - Świątek musiała poradzić sobie z wietrznymi warunkami na Rod Laver Arena, mierząc się z zawodniczką, z którą jeszcze nigdy się nie spotkała w tourze - mogliśmy przeczytać. - 23-letnia Polka zmierzy się w trzeciej rundzie z Brytyjką Emmą Raducanu - dodano.
O kolejnej rywalce Świątek napisał także niemiecki Sport1. Pojedynek z byłą triumfatorką US Open Emmą Raducanu (61. WTA) nazwał "prestiżowym". - Iga Świątek z Polski bez problemu awansowała do trzeciej rundy Australian Open. W wygranym 6:0, 6:2 pojedynku ze Słowaczką Rebeccą Sramkovą, druga tenisistka świata potrzebowała zaledwie jednej godziny - podsumował.