Wiele lat gry na poziomie WTA, przeszło 46 podejść do drabinki głównej turniejów wielkoszlemowych, porażki w ćwierćfinałach, półfinałach, a także finale US Open 2017. Madison Keys to żywy przykład powiedzenia "cierpliwy to i kamień ugotuje". I ona wreszcie swój ugotowała. Amerykanka po pasjonującym boju pokonała Arynę Sabalenkę w jej własnym królestwie, sięgając po pierwszy wielkoszlemowy tytuł w karierze w wieku 29 lat. Czyni ją to czwartą najstarszą zawodniczką w historii, która wygrała swój pierwszy tego typu turniej.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy Jakub Moder wywalczy miejsce w składzie Feyenoordu? "Będzie mieć ciężary"
Keys nie bała się żadnego wyzwania
Eksperci i kibice podkreślali, jak piekielną drabinkę miała do pokonania Keys. Amerykanka w drodze do finałowego zwycięstwa pokonała m.in Jelenę Rybakinę i Igę Świątek, a przecież Elina Switolina czy Danielle Collins też sroce spod ogona nie wypadły. Mówiąc wprost, Keys zasłużyła na ten tytuł w stu procentach. Nie ma argumentu, iż łatwa drabinka, nie ma, iż rywalki się nie postawiły (od 1/8 finału Keys grała same trzysetówki), nie ma, iż grała krótkie mecze i była w finale mało zmęczona (przed nim spędziła na korcie ponad 10 godzin).
Danielle Collins jak raz zachowała klasę
Jedną z "ofiar" Amerykanki w drodze po tytuł była jej kontrowersyjna rodaczka Danielle Collins. To właśnie przed i po tamtym meczu III rundy 31-latka została srogo wybuczana przez australijską publikę, którą wcześniej prowokowała. Ogólnie dała się w Melbourne zapamiętać zdecydowanie bardziej z aspektów pozasportowych, niż gry na korcie.
Potrafiła jednak zachować klasę wobec swojej rodaczki po sukcesie. Na swoim profilu na Instagramie (gdzie swoją drogą jej zdjęciem profilowym przez cały czas jest lekceważąca mina, którą zrobiła w podczas United Cup, witając się z Igą Świątek) wstawiła relację, w której doceniła Keys. Opublikowała post kanału Tennis Channel o triumfie Madison, a od siebie dorzuciła dwie emotki: amerykańską flagę oraz serduszko.
Danielle Collins gratuluje Keys fot. Screen: https://www.instagram.com/danimalcollins/