Nadeszły najważniejsze spotkania w Lidze Mistrzów. Na placu boju pozostały tylko cztery drużyny: Arsenal, Paris Saint-Germain, FC Barcelona i Inter Mediolan. We wtorek rozegrano pierwszy z półfinałowych meczów. Na półmetku rywalizacji dwumeczu bliżej do awansu do finału ma PSG. Paryżanie wygrali w Londynie z Arsenalem 1:0 po golu Ousmane Dembele.
REKLAMA
Zobacz wideo W jakim klubie zagra w nowym sezonie Jakub Kiwior? Żelazny: Ten klub już jest dla niego za mały
Kiwior zagrał w LM. Borek podsumował
Całe spotkanie w barwach gospodarzy zanotował Jakub Kiwior, który w ostatnich tygodniach z powodzeniem zastępuje kontuzjowanego Gabriela Magalhaesa, partnerując Williamowi Salibie. Występ polskiego obrońcy w pierwszym półfinale ocenił Mateusz Borek.
Komentator TVP Sport, który prosto z Emirates Stadium, relacjonował wtorkowe starcie wypowiedział się o reprezentancie Polski w samych superlatywach.
Czytaj także:
Tak Anglicy podsumowali Kiwiora po tym, co zrobił w Lidze Mistrzów
- Myślę, iż uniósł ciężar tego spotkania. Widać, iż chłopak złapał rytm, gra regularnie. Dzisiaj jest wydaje mi się takim pełnoprawnym, choćby nie chcę mówić zmiennikiem, tylko człowiekiem, który sobie wywalczył prawo gry w tej drużynie obok Saliby przy nieobecności Gabriela. Można się przyczepić do jednego niedokładnego zagrania za plecy, do jednego niby błędu w ustawieniu, ale to jest Grzegorz (zwrócił się do Grzegorza Mielcarskiego, który komentował z nim ten mecz - przyp. red), to jest wszystko niby błąd przy fenomenalnych zawodnikach ofensywnych. Przy perfekcyjnych i szalenie gwałtownie myślących piłkarzach linii pomocy PSG.
Czytaj także:
Liga Mistrzów. Gdzie obejrzeć mecz Barcelona - Inter? [TRANSMISJA]
- W wielu meczach, w 70% taki błąd był naprawialny i niezauważalny, ale pochwalmy za akcję, którą wyprowadził - jedną z ładniejszych. Jego prawie asysta mogła tutaj zmienić obraz tego meczu, tego wyniku. Ja widziałem w nich dużą dojrzałość, dużą pewność, a na tą dojrzałość i pewność nie miał dużo czasu. Raptem kilka tygodni, żeby wrócić do składu - wtórował Mielcarski.
Rozmowę obu komentatorów opublikowano na TikToku TVP Sport.
A jak wyglądało wtorkowe spotkanie w wykonaniu polskiego obrońcy okiem Sport.pl?
"Mecz z PSG Jakub Kiwior zaczął jak cały Arsenal, czyli nerwowo i niedokładnie. Im dłużej jednak trwało to spotkanie, reprezentant Polski nabierał pewności siebie i ostatecznie należał do najlepszych zawodników w drużynie Mikela Artety. To z jednej strony może go cieszyć, ale z drugiej odpowiada na pytanie, dlaczego we wtorek to PSG wygrało 1:0" - analizował nasz dziennikarz Konrad Ferszter.
Rewanżowy mecz PSG z Arsenalem zostanie rozegrany w środę 7 maja o 21:00. Wcześniej londyńczycy, którzy nie mają już szans na mistrzostwo Anglii, zagrają w lidze z Bournemouth (3 maja, 18:30). PSG w tym samym czasie (3 maja, 17:00) zmierzy się w Ligue 1 ze Strasbourgiem.
Jakub Kiwior rozegrał do tej pory dla Arsenalu 63 mecze, w których zdobył trzy gole i trzy asysty.