Taazy nie gryzie się w język! Ostro odpowiada Tyburskiemu: Nie szanują cię w żadnej federacji

1 dzień temu


„Taazy” bardzo ostro odpowiada Pawłowi Tyburskiemu! Niepokonany streamer ma dość rzekomych bzdur rozsiewanych przez „Księżniczkę”!

Spór Kamila Mataczyńskiego i jednego z braci Tyburskich przybiera na sile. Początkowo mieliśmy pomiędzy nimi do czynienia z dogadywaniem się na walkę z zastosowaniem delikatnych szpilek, jednakże to… była już przeszłość.

Wczoraj „Pablo Tybori” oznajmił, iż „Taazy” unika walki z nim, już po raz drugi odrzucając ofertę walki. Dobitnie dał przy tym do zrozumienia, iż Mataczyński chowa głowę w piasek, nie chcąc stracić zera z rekordu. Co więcej, wyjawił, iż do ich walki miałoby dojść już za miesiąc.

ZOBACZ TAKŻE: Natan Marcoń pojawił się w Czechach i wdał się w bójkę! Ogromne zamieszanie [WIDEO]

Niedługo później do wszystkiego odniósł się sam zainteresowany. Poniżej wypowiedź Taazy’ego, którą opublikował za pośrednictwem swojego Instagrama:

Pawełek, co ty pie*dolisz, iż ja się Ciebie obsrałem? Ja żadnej oferty nie dostałem. Wróciłem 2 tygodnie temu z wakacji, a 2 i pół tygodnia temu walczyłem z roninami. Byłem mocno porozbijany, dopiero teraz wracam do treningów, a ty coś gadasz, iż ja jakąś walkę miałem dostać. Żadnej propozycji nie dostałem. Po drugie, Cię nie szanują w żadnej federacji już. Pieniędzy od federacji nie dostajesz, gdzie ja dostaję po 3 dniach. Wpie*dalasz się na wszystkie federacje, wyzywasz, robisz dramy. Już nikt Cię we freakach nie chce, więc nie wiem, gdzie mamy się bić. Może pod blokiem? Pamiętaj, iż to ja teraz rozdaję karty, więc szykuj się na MMA albo walki nie dostaniesz. Pucuj berło, to może ci ją dam.

Powyższe słowa swoje ważą. Wypowiedź Kamila nie pozostawia złudzeń, iż początkowa niechęć zaczyna przeradzać się w coś poważniejszego.

Nawiązując do słów reprezentanta „Uniq Fight Club” – ma on oczywiście na myśli to, iż Paweł od miesięcy czeka na resztę przewidzianych dla niego pieniędzy. Mowa naturalnie o jego honorarium za udział w gali FAME 24: Underground.

Idź do oryginalnego materiału