Szymon Woźniak chwalony z każdej strony. Więcej niż kapitan

speedwaynews.pl 4 godzin temu

Abramczyk Polonia Bydgoszcz dopiero co ogłosiła, iż kapitan Abramczyk Polonii Bydgoszcz przedłużył z nimi kontrakt na rok 2026. Jednak bydgoski zespół nie przedłużył umowy z liderem. Lider bowiem to ktoś, kto zdobywa mnóstwo punktów na torze. Taką osobą może być każdy. Tak samo, jak tytuł kapitana może nosić byle jaki zawodnik. Jednak faktycznie być kapitanem, to bardzo trudne i odpowiedzialne zadanie. Szymon Woźniak w tym sezonie jest kapitanem nie tylko na torze. Zawodnicy Abramczyk Polonii Bydgoszcz wychwalają jego zachowania choćby poza obiektem przy ul. Sportowej 2 w Bydgoszczy.

Formacja młodzieżowa odżyła

Początek sezonu dla formacji młodzieżowej Abramczyk Polonii Bydgoszcz nie był najlepszy. Można choćby powiedzieć, iż był on bardzo kiepski. Od pewnego momentu jednak juniorzy zaczęli jeździć naprawdę dobrze. Szczególnie swój nowy wizerunek zaprezentował kibicom Bartosz Nowak. Wiele osób zastanawiało się, jak doszło do metamorfozy Nowaka. W jednym z wywiadów, po spotkaniu w Bydgoszczy, Szymon Woźniak uchylił rąbka tajemnicy. Okazało się, iż użyczył on swoich jednostek juniorowi Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Jak wytłumaczył, decyzję tę podjął głównie ze względu na to, iż zna ten sprzęt bardzo dobrze i mógł rzucać okiem na przygotowanie sprzętowe do biegu Nowaka, bacznie obserwując jego pracę przy sprzęcie przed biegiem. Dzięki temu forma Nowaka znacząco poszybowała wtedy w górę. Kacper Andrzejewski w jednej z rozmów również zachwalał Szymona Woźniaka. Podkreślał, jak dużym wsparciem jest dla nich kapitan. Dodatkowo zaznaczał, jak świetna atmosfera panuje w klubie.

Tom Brennan nie miał lepszego partnera na torze

Tom Brennan przybył w tym sezonie do Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Choć nie jeździ w Polsce od dziecka, to spędził już kawałek czasu w naszym kraju. Brytyjczyk w spotkaniu przeciwko Moonfin Malesie Ostrów Wielkopolski startował w parze z Szymonem Woźniakiem. Kibice oglądający bieg numer 10 w Bydgoszczy byli świadkami podręcznikowej jazdy parą. Kapitan Abramczyk Polonii Bydgoszcz rozpoczął wyścig na prowadzeniu. Jednak po obróceniu się za siebie zauważył, iż Brennan, który jedzie za nim, za chwilę będzie miał problemy z Frederikiem Jakobsenem. Woźniak momentalnie zareagował. Wpuścił Brennana na szybszą ścieżkę pod płotem, a on sam pozostał na wewnętrznej części toru. Dzięki czemu Brennan uciekł po bezpieczną trójkę, a Szymon Woźniak dowiózł Jakobsena za plecami. Tak Tom Brennan wypowiadał się o Szymonie Woźniaku po meczu z Ostrowem:

Tom Brennan (Abramczyk Polonia Bydgoszcz): Prawdopodobnie nigdy nie miałem takiej współpracy z nikim na torze. Na 100% nigdy w żużlu w Polsce. Większość żużlowców to indywidualiści. Szymon Woźniak zawsze ogląda się za siebie. Zawsze pomaga mi na torze. Przede wszystkim musimy mieć plan przed wyścigiem. To jest bardzo ważne. To zawodnik ekstraligowego kalibru i powinien już teraz jeździć wśród najlepszych. jeżeli spojrzysz na jego punkty i jazdę to łatwo zrozumieć, dlaczego jest naszym numerem jeden.

Krzysztof Buczkowski z nieocenionym wsparciem

Jeszcze większe wsparcie poza torem od kapitana otrzymał Krzysztof Buczkowski. Popularny ,,Buczek” zmagał się ostatnio ze spadkiem formy. Jednak w meczu z Ostrowem znowu błyszczał. Jak tłumaczył po meczu wiele z tego to zasługa Szymona Woźniaka.

Krzysztof Buczkowski (Abramczyk Polonia Bydgoszcz): Ten okres od Tarnowa do dzisiaj był bardzo ciężki dla mnie ze względu na to, iż tych rozmów telefonicznych było multum. Też jakby rozmowa z samym sobą. Więc tak naprawdę miałem świadomość, iż kto mnie rozumie to tylko moje psy. Troszkę się biłem z myślami co zrobić czy zaryzykować, ale wyszło dobrze, więc jedziemy dalej.

Jest lepiej, jest progres. Została zaciągnięta pomoc od Szymona Woźniaka. Chciałem mu serdecznie podziękować, bo sam do mnie bezinteresownie zadzwonił po meczu w poniedziałek rano i porozmawialiśmy bez narzucania czegokolwiek, z chęci spróbowania czegoś innego. Nie wszyscy będą wiedzieć, o co tutaj chodzi. Natomiast tej pomocy było tutaj mnóstwo i takie wrażenie miałem, iż 3/4 Bydgoszczy chciało pomóc Buczkowskiemu, żeby po prostu wrócił. Tej pomocy było aż nadto.

Szymon Woźniak więcej niż kapitanem

Stąd właśnie teza, iż Szymon Woźniak to nie tylko kapitan z tytułu czy obowiązku. To kapitan z krwi i kości. To zawodnik, który opiekuje się zespołem na torze, jak i poza nim. Pomaga zarówno starszym, jak i młodszym. Jego wartość w Bydgoszczy jest nieoceniona. Dlatego kibice Abramczyk Polonii Bydgoszcz muszą czuć naprawdę duże szczęście i dumę, iż zawodnik takiego kalibru zostaje u nich na sezon 2026. Z takim liderem zespół z Bydgoszczy za rok niezależnie od poziomu rozgrywkowego, na którym będzie występować może naprawdę sporo namieszać.

Szymon Woźniak (N), Mateusz Szczepaniak (B), Kai Huckenbeck (C), Timo Lahti (Ż)
Idź do oryginalnego materiału