Szybko poszło. Słynny trener już ucieka z klubu Ronaldo!

Al Nassr ma za sobą kolejny rozczarowujący sezon. Pod dużym znakiem zapytania stoi zatem przyszłość Cristiano Ronaldo, który nie ukrywa, iż chciałby wystąpić w Klubowych Mistrzostwach Świata. Wszystko wskazuje na to, iż lada moment z drużyną pożegna się również dotychczasowy trener Stefano Pioli. Dziennikarz Nicolo Schira ujawnił, iż jest on już dogadany z jednym z włoskich klubów.
- Cristiano nie przedłużył umowy, po prostu zaproponowano mu nowy kontrakt. jeżeli Al-Nassr nie zbuduje konkurencyjnego projektu i zespołu, to Portugalczyk odejdzie - przekazał Fabrizio Romano pod koniec maja. Rzekomo miałby on trafić do lokalnego rywala Al Hilal. "Saudyjska drużyna od zimy szuka wielkiej gwiazdy, która przyciągnęłaby uwagę. Celuje w CR7" - wyjaśniono. Jak się okazuje, nie tylko 40-latek może opuścić drużynę.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski po 7 godzinach przesłuchań. Do sądu nie będzie musiał wracać


Cristiano Ronaldo zostaje bez trenera. Pioli wraca do Serie A
Dziennikarz Nicolo Schira parę tygodni temu pisał, iż zainteresowana szkoleniowcem Al Nassr Stefano Piolim jest Fiorentina. I oficjalnie w piątek potwierdził, iż transfer dojdzie do skutku. 59-latek zostanie trenerem włoskiego klubu od 1 lipca. Jego agenci pracują, by przedwcześnie zakończyć współpracę z dotychczasowym pracodawcą. Będzie on zarabiał w Fiorentinie ok. 3 mln euro.
Tym samym włoski szkoleniowiec wraca do Serie A po zaledwie rocznej przerwie. Przed przejściem do Al Nassr przez pięć lat prowadził AC Milan, z którym w okresie 2021/22 sięgnął po mistrzostwo Włoch. Nieco wcześniej pracował za to... z Fiorentiną. Będzie to zatem dla niego powrót do zespołu po 2275 dniach.


Pioli prowadził dotąd drużyny w Serie A łącznie w 493 meczach. 217 z nich wygrał, 132 zremisował i 144 przegrał. Poza AC Milanem oraz Fiorentiną pracował w Bolonii, Interze Mediolan, Lazio Rzym czy Chievo Verona. Ostatni sezon na Bliskim Wschodzie był dla niego nieudany, gdyż oczekiwania były duże, a nie dość, iż Al Nassr nie zdobyło żadnego trofeum, to zajęło dopiero trzecie miejsce w lidze.


Fiorentina zakończyła ostatni sezon na szóstym miejscu w Serie A. Dzięki temu będzie rywalizowała w przyszłym sezonie w rozgrywkach Ligi Konferencji, w których doszła do finału przed rokiem. Lepszy od niej okazał się jednak Olympiakos.