KS Apator Toruń dotarł na zaplanowane zgrupowanie w Lloret de Mar. „Anioły” ponownie wybrały Hiszpanię. Wyjazd rozpoczął się 18 lutego i potrwa do przedostatniego dnia miesiąca. Miejsce to samo, ale plany uległy delikatnym modyfikacjom.
– Postawiliśmy na nieco inne podejście – oprócz tradycyjnych treningów wprowadziliśmy jazdę na motocrossie. Chcemy, by zawodnicy nie tylko doskonalili umiejętności fizyczne, ale także budowali atmosferę i wzmacniali więzi w drużynie – powiedział nam trener Piotr Baron.
Wydaje się, iż wspomniane wyżej więzi mają się bardzo dobrze. Liderzy, czyli Robert Lambert, Patryk Dudek i Emil Sajfutdinow dogadują się świetnie. Misją będzie wkomponowanie w to wszystko nowych zawodników.
Apator Toruń sprawdził wszystko. Nikt nie ma wesela
Szkoleniowiec toruńskiego Apatora dodał w rozmowie z nami, iż atmosfera jest bardzo dobra. – Takie wyjazdy pomagają w integracji, a to przekłada się później na jazdę i atmosferę podczas sezonu. Wszyscy są zaangażowani i widać pozytywne nastawienie – zaznaczył.
– Sprawdziliśmy – nikt nie ma wesela, więc możemy w pełnym składzie skupić się na przygotowaniach – dodał Baron, odpowiadając na pytanie, nawiązujące do zamieszania z Żużlową Reprezentacją Polski.
Na zgrupowaniu znajduje się pierwsza drużyna oraz cały sztab szkoleniowy. – To dla nas istotny czas, by dopracować szczegóły przed nadchodzącymi wyzwaniami – podsumował trener.
Zespół pozostaje w pełnej gotowości do dalszej pracy, a trener Baron podkreśla, iż tego typu inicjatywy mają najważniejsze znaczenie dla rozwoju drużyny. Przypomnijmy – drużyna z Torunia wzmocniła się transferami Mikkela Michelsena oraz Jana Kvecha. Duńczyk zastąpił wychowanka, Pawła Przedpełskiego, a Czech Wiktora Lamparta.
Sezon 2025 PGE Ekstraligi KS Apator Toruń rozpocznie od domowej konfrontacji z Betard Spartą Wrocław. W opinii wielu ekspertów będzie to mecz dwóch kandydatów do złotego medalu. Spotkanie zaplanowano na 13 kwietnia (niedziela), a transmisję proponuje stacja Canal+ Sport.