Szokująca zapowiedź Charlesa Oliveiry przed walką z Topurią na UFC 317!

3 godzin temu


Były mistrz wagi lekkiej UFC, Charles Oliveira, nie owija w bawełnę przed jednym z najbardziej wyczekiwanych pojedynków roku. Choć Ilia Topuria słynie z nokautów, to Brazylijczyk zapowiada, iż to on zakończy ich starcie przed czasem w ten właśnie sposób. Walka wieczoru gali UFC 317 zapowiada się naprawdę wyśmienicie!

„El Matador” oraz „Do Bronx” stoczą wspólny pojedynek już 28 czerwca. Będzie to main event gali UFC 318, która wieńczyć będzie International Fight Week. Na jego szali będzie się znajdował pas mistrzowski kategorii do 155 funtów, który zwakowany ostatnio został przez dotychczasowego jej mistrza Islama Makhacheva.

Faworytem przed tą konfrontacją jest emigrujący z kat. piórkowej Ilia, który to zdecydował się na ten krok po znokautowaniu dwóch z 3-4 najlepszych „piórkowych” w historii organizacji. Mowa oczywiście o Alexandrze Volkanovskim oraz Maxie Hollowayu, których Gruzin zdemolował w widowiskowym stylu.

ZOBACZ TAKŻE: Logika Tsarukyana? 7. Gamrot zbyt nisko w rankingu, ale 8. Pimblett – w sam raz

Szokująca zapowiedź Charlesa Oliveiry!

Charles Oliveira nie zamierza jednak być jedynie kolejnym nazwiskiem na liście ofiar Topurii. W jednym z wywiadów Brazylijczyk stanowczo zapowiedział, iż to on wyjdzie z tego starcia zwycięsko – i to w spektakularny sposób:

To świetna walka ze świetnym rywalem. Jest znakomitym zawodnikiem, ale nie muszę nikomu udowadniać, kim jestem. Ta walka spadła z ogromnym wyzwaniem. Znokautuję tego gościa – tak właśnie będzie.

Z pewnością nokaut byłego mistrza kategorii lekkiej jest jednym z najmniej prawdopodobnych scenariuszy. Oczywiście nie można tego wykluczyć. Przyznać za to trzeba, iż jego viktoria w takim stylu rozeszła by się jeszcze bardziej głośnych echem niż jakakolwiek inna.

Warto odnotować, iż niepokonany „El Matador” zdaje się być w coraz lepszej dyspozycji z każdym kolejnym pojedynkiem, czego nie można opowiedzieć o Oliveirze. Otóż Charles nie tak dawno przecież przegrał bój z Armanem Tsarukyanem. Co prawda był on dość wyrównany, ale biorąc pod uwagę, z jak morderczym założeniem wychodzi ostatnio do klatki Ilia – to może być złym prognostykiem. I tak, Brazylijczyk powróci do klatki po zwycięstwie. Nie zapominajmy jednak, iż była to wygrana z Michaelem Chandlerem, który ostatnio został przecież zdeklasowany przez Paddy’ego Pimbletta. Nadmienić należy, iż „Do Bronx” faktycznie dominował wtedy Amerykanina, jednakże nie prezentował się wtedy pierwszorzędnie.

Idź do oryginalnego materiału