– W grudniu byłam bardzo zmęczona wywiadami i eventami. Kiedy ktoś do mnie podchodził, to chciało mi się płakać. Na szczęście później odpoczęłam i nabrałam nowej energii. Faktycznie ostatnio jest troszkę mniej mediów, ale to nie tak, iż całkowicie zniknęłam – mówi w rozmowie z Interią Julia Szeremeta, która przygotowuje się do startu w Pucharze Świata w Warszawie.