Oto następny rywal Tysona Fury'ego? "Może się skompromitować"

3 godzin temu
Miłośnicy boksu czekają na oficjalne informacje w sprawie następnej walki Tysona Fury'ego. Słynny brytyjski pięściarz już na dobre wrócił z emerytury, ale niedługo minie rok, od kiedy ostatni raz widzieliśmy go w ringu. Jak podaje dziennikarz Darshan Desai: pojawił się potencjalny oponent dla "Gypsy Kinga". To nie byłaby łatwa walka.
Tyson Fury przez piętnaście lat w zawodowym ringu był niepokonany. Poskromić zdołał go (i to dwukrotnie) dopiero Ołeksandr Usyk. Po tym, jak Brytyjczyk przegrał z Ukraińcem 21 grudnia 2024 roku, ogłosił, iż przechodzi na sportową emeryturę. Nie była to jego pierwsza tego typu deklaracja, stąd nikogo nie zdziwiło, kiedy ostatecznie ogłosił, iż szuka nowego przeciwnika. Mijają jednak miesiące, a dalej nie wiadomo, z kim dokładnie zmierzy się "Gypsy King".


REKLAMA


Zobacz wideo Totalna degrengolada w Legii


To on zawalczy z Fury'm? Nowe informacje
Jak dowiedziały się w poprzednim tygodniu media: istnieje plan, aby w przyszłym roku ziściła się być może najbardziej wyczekiwana walka w świecie wagi ciężkiej. Fury miałby zmierzyć się z Anthonym Joshuą na gali w Rijadzie, którą zorganizuje Turki Al-Sheik. W grudniu jednak młodszego z Brytyjczyków czeka pojedynek z Jake'm Paulem, więc realistycznie z "Gypsym Kingiem" zawalczyłby pewnie dopiero w drugiej połowie 2026 roku. Czy Fury chciałby tyle czekać na ponowne wyjście do ringu?
ZOBACZ TEZ: Oto co Rosjanin zrobił w ringu. Ręce opadają
Prawdopodobnie nie. Jak informuje dziennikarz Darshan Desai, który prowadzi popularny profil "Everything Boxing" na portalu "X": możliwe jest, iż najpierw Brytyjczyk zmierzy się w kwietniu z Arslanbekem Makhmudovem. To rosyjski pięściarz startujący pod flagą Kanady, który ma równie imponujące warunki fizyczne co Fury (200 cm wzrostu), ale mniej imponujący bilans walk. W ciągu ostatnich dwóch lat przegrał z Agitem Kabayelem oraz Guido Vianello.


Rosjanin może nie jest wielką gwiazdą wagi ciężkiej, ale dysponuje potężnym ciosem i umiejętnością niespodziewanego nokautowania przeciwników, na co zwraca uwagę "sport.ua". W nagłówku ukraińskiego portalu widnieje: "Tyson Fury może się skompromitować w kolejnej walce", podkreślając rosyjskie pochodzenie pięściarza.
Na razie jednak nie znamy dokładnego terminu ani jednej walki byłego mistrza świata.
Idź do oryginalnego materiału