
W najbliższy weekend miłośnicy sportów motorowych zwrócą oczy na Dolny Śląsk, gdzie rozegrany zostanie 53. Rajd Świdnicki – inauguracyjna runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2025.
Na starcie nie zabraknie aktualnych mistrzów kraju – braci Jarosława i Marcina Szejów, którzy jako liderzy klasyfikacji generalnej wystartują z numerem 1. Ich nowa rajdówka – Skoda Fabia RS Rally2 – ozdobiona będzie zaszczytnym „jedynką” na drzwiach. Dla załogi ze Śląska będzie to debiut w nowej specyfikacji auta, które intensywnie testowali w ostatnich tygodniach. Okres przygotowawczy objął zarówno jazdy testowe, jak i udział w rajdzie treningowym, dzięki czemu Szejowie lepiej poznali charakterystykę nowej rajdowej broni na sezon 2025.
Zobacz też: Rovanperä najszybszy w shakedownie Rajdu Wysp Kanaryjskich
Tegoroczna edycja Rajdu Świdnickiego obejmuje 11 odcinków specjalnych o łącznej długości 147 kilometrów. Sobota, 26 kwietnia, zapowiada się emocjonująco – zawodnicy dwukrotnie zmierzą się z widowiskowym superoesem w centrum Świdnicy oraz trasami Srebrna Góra – Jodłownik i Kamionki – Sierpnica. Niedzielne zmagania to kolejnych 110 kilometrów ścigania po krętych, górskich drogach – w planie są odcinki Bystrzyca – Zagórze Śląskie, Miłków – Kamionki i Jodłownik – Srebrna Góra.
Jarosław Szeja: – Oczekiwanie na start nowego sezonu było długie, więc już nie mogę się doczekać początku rywalizacji w Świdnicy. O ile w zeszłym roku przeskok z Hyundaia do Skody był ogromny, tak teraz przenosiny do Fabii RS Rally2 przebiegły o wiele sprawniej. Czuję, iż jesteśmy dobrze przygotowani. Mamy świetny samochód i zespół. Dużo testowaliśmy i pojechaliśmy rajd treningowy. Wszystko jest dokładnie tak, jak powinno. Mamy odpowiednie tempo do walki o najwyższe cele, co pokazał już ubiegły sezon. Rozpoczynamy walkę o obronę tytułu.
Marcin Szeja: – Tradycyjnie zaczynamy nowy sezon w Świdnicy. Jest to rajd, który bardzo dobrze znamy. Większość odcinków specjalnych pokrywa się z latami ubiegłymi, chociaż będzie też mała nowość w postaci oesu Jodłownik – Srebrna Góra. Mamy za sobą dobre testy i dobry okres przygotowawczy. Mamy topowy sprzęt i już nie możemy się doczekać startu. Jesteśmy gotowi do walki o obronę tytułu mistrzów Polski.