
Zakończył się 10. Rajd Nadwiślański, którego niedzielny harmonogram przewidywał sześć odcinków specjalnych o łącznej długości ponad 90 kilometrów. Jarosław i Marcin Szejowie przez cały dzień utrzymywali znakomite tempo, które ostatecznie zapewniło im drugą pozycję w klasyfikacji generalnej. Załoga z Ustronia sięgnęła także po cenne punkty za Power Stage.
Po odwołaniu pierwszego zaplanowanego na niedzielę odcinka – Wilków 1 – rywalizacja rozpoczęła się od OS7 Zakrzów 1. Bracia Szejowie bardzo dobrze rozpoczęli dzień, plasując się w czołowej trójce. Co więcej, utrzymali się w ścisłej czołówce aż do końca zmagań, meldując się na podium każdego z kolejnych odcinków specjalnych. Taka regularność i tempo robią wrażenie, zwłaszcza iż był to dopiero ich drugi start za kierownicą nowego samochodu.
Zobacz też: Matulka zaryzykował „Opłaciło się”
Po niezwykle zaciętej walce Jarosław i Marcin zakończyli rajd na świetnym drugim miejscu, tracąc do zwycięzców zaledwie 6 sekund. Jednocześnie zdecydowanie wyprzedzili pozostałych rywali, potwierdzając swoją klasę jako aktualni mistrzowie Polski. Drugie miejsce w Puławach to powtórzenie ich rezultatu z Rajdu Świdnickiego, który otwierał sezon. Dzięki zdobyciu dodatkowych 4 punktów za Power Stage, bracia z Ustronia awansowali na pozycję wiceliderów klasyfikacji generalnej RSMP 2025.
Jarosław Szeja: Przed rozpoczęciem Rajdu Nadwiślańskiego bralibyśmy taki wynik w ciemno. To nie są nasze ulubione trasy, więc tempo tym bardziej było dla nas bardzo zadowalające. Drugie miejsce i dodatkowe punkty za Power Stage to potężny zastrzyk do klasyfikacji całego sezonu. Patrzymy na to w długiej perspektywie – nasze ulubione rajdy dopiero przed nami, więc tak pokaźne zdobycze punktowe już w pierwszej części sezonu to naprawdę dobry prognostyk.
Marcin Szeja: Drugie miejsce w Rajdzie Nadwiślańskim to dla nas siódme podium w mistrzostwach Polski z rzędu. Miesiąc temu w Świdnicy uzyskaliśmy najlepszy wynik w historii naszych startów w tej imprezie, teraz tak samo stało się w Puławach – to pokazuje, iż mamy dobre tempo i regularność. Nieustannie podnosimy swój
poziom. Wskakujemy na pozycję wiceliderów mistrzostw Polski i z niecierpliwością będziemy wyczekiwać kolejnej rundy, czyli Rajdu Polski.