Krychowiak pod koniec października ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej. Mimo różnych pogłosek 35-latek nie zdecydował się na grę w Ekstraklasie, 1. lidze, ani w żadnych egzotycznych rozgrywkach. Jak sam tłumaczył: otrzymywał liczne oferty, ale żadna nie była dla niego zadowalająca. W końcu zdecydował, iż nie będzie dłużej grać profesjonalnie w piłkę.
REKLAMA
Zobacz wideo Krychowiak szczerze o relacji z ojcem. "Tata miał do mnie pretensje"
To Krychowiak zakończył karierę Szczęsnego? interesujące słowa
19 listopada miała miejsce premiera serialu "Krychowiak. Krok od szczytu". W jej trakcie zapytaliśmy wielokrotnego reprezentant Polski o słowa Wojciecha Szczęsnego, który stwierdził w dokumencie, iż gdyby jego kompan "tyle nie mówił, to może pograłby w kadrze pięć lat dłużej". Czy to zachowanie Krychowiaka sprawiło, iż bramkarza FC Barcelony nie ma w tej chwili w zespole Jana Urbana?
- Jestem zaskoczony tym stwierdzeniem. To trzeba wytłumaczyć. Ja mało mówiłem na co dzień. Ale rzeczywiście, kiedy jechałem na mecz i byłem podekscytowany, to Wojtka waliłem w ten pusty łeb. To prawda jest - odpowiedział żartobliwie "Krycha".
ZOBACZ TEŻ: To się dzieje! Nowe wieści ws. rozbudowy Stadionu Narodowego. "Poważna sprawa"
Po chwili 35-latek dodał jeszcze:
- Z Wojtkiem spędziłem bardzo dużo czasu. Jak jeździłem na reprezentację, to z siedemdziesiąt procent czasu poza boiskiem spędzałem właśnie z nim. Jadąc na mecz, byłem podekscytowany. I to właśnie Wojtek chciał przekazać w tym serialu. Cieszyłem się, słuchałem muzyki, śpiewałem sobie. To była dla mnie gra w piłkę. Mimo, iż masz dużą odpowiedzialność, reprezentujesz kraj, to na koniec dnia robisz to samo, co robiłeś, kiedy miałeś kilka lat, albo na koniec kariery w okręgówce - podsumował Krychowiak.
Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU

3 tygodni temu














