Papszun nie zaczął pracy w Legii, a już jest zgrzyt. "Mioduski chce pojednania"

2 godzin temu
Już jutro Marek Papszun zostanie ogłoszony nowym szkoleniowcem Legii Warszawa. Po długich i problematycznych negocjacjach wszystko zostało ustalone. Okazuje się jednak, iż przyjście trenera może spowodować odejście dyrektora... akademii. Jest nim Marek Śledź, który przez lata współpracował z Papszunem w Rakowie. Obaj panowie są w ostrym konfliktowani, a o porozumienie apeluje Dariusz Mioduski.
To już przesądzone. W piątek 19 grudnia o godzinie 14:00 Legia Warszawa zaprezentuje nowego szkoleniowca, a będzie nim Marek Papszun. Tym samym zakończy się niemal dwumiesięczny okres bezkrólewia na ławce trenerskiej. 31 października zwolniony został Edward Iordanescu, a tymczasowo Rumuna zastąpił Inaki Astiz.


REKLAMA


Zobacz wideo Totalna degrengolada w Legii


Przyjście Papszuna do Legii związane było z wieloma przeszkodami. Stołeczny klub musiał wykupić jego kontrakt, a dodatkowo jeszcze - czterech członków sztabu szkoleniowego. Same negocjacje w sprawie kwoty, która trafi do Rakowa trwały niezwykle długo. Koniec końców wszystko zostało już ustalone, a 51-latek rozpocznie tak potrzebną rewolucję przy Łazienkowskiej.


Marek Papszun w konflikcie
Problemem mogła być jednak jedna osoba w tej chwili pracująca w Legii. Chodzi o dyrektora akademii warszawskiego klubu, Marka Śledzia. Ani on, ani Marek Papszun nie ukrywają, iż - delikatnie mówiąc - nie przepadają za sobą. Za czasów pracy Śledzia w tej samej roli w Rakowie Częstochowa, szkoleniowiec miał wielkie pretensje do jego działań. Zarzucał, iż dyrektor akademii nie potrafi dostarczyć żadnego zawodnika do pierwszej drużyny - nie tylko nadającego się do gry, a choćby do treningu.
Zobacz też: Właściciel Pogoni odpalił bombę. Grosicki pokazał prawdziwą twarz
Otwarty konflikt między oboma panami gasił właściciel Rakowa, Marek Świerczewski. Ostatecznie sytuację uspokoiła... Legia Warszawa. W lipcu 2022 roku Śledź objął stery w akademii Legii. Teraz dużo wskazuje na to, iż znów będzie musiał współpracować z Papszunem. Jak zdradził Przemysław Iwańczyk na antenie Polsat Futbol Cast, Dariusz Mioduski nie chce rezygnować z żadnego z nich.


Dariusz Mioduski prosi o zgodę
- Kiedy byli w Częstochowie, to kooperacja Markowi Śledziowi i Markowi Papszunowi nie wyglądała najlepiej. To może doprowadzić Śledzia do podania się do dymisji. Podobnie może być z jego najbliższym współpracownikiem, Rafałem Matusiakiem. Natomiast są to jedynie nieoficjalne, "korytarzowe" doniesienia. Z tego co wiem, Dariusz Mioduski apelował o pojednanie między nimi - przekazuje dziennikarz.
Najlepsze efekty swojej pracy Marek Śledź prezentował w Lechu Poznań. Za jego kadencji w roli dyrektora akademii tego klubu, Kolejorz wypromował m.in. Jana Bednarka, Jakuba Modera czy Karola Linettego. Śledź pracował również w Radomiaku Radom oraz Miedzi Legnica, a zanim trafił do Legii, przez pięć lat pełnił funkcję dyrektora akademii Rakowa Częstochowa.


Zanim jednak Marek Papszun zostanie ogłoszony jako nowy trener Legii, czeka go ostatni mecz jako trenera Rakowa Częstochowa. W szóstej kolejce Ligi Konferencji rywalem jego podopiecznych będzie Omonia Nikozja. Wszystkie dzisiejsze spotkania fazy ligowej rozpoczną się o godzinie 21:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowych z występów polskich zespołów na stronie Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału