Szczęsny pierwszy raz przed kibicami Barcelony. Oto reakcja

2 godzin temu
Zdjęcie: Dominik Wardzichowski


Na ten moment czekali wszyscy kibice polskiej piłki. Wojciech Szczęsny znalazł się w kadrze meczowej na domowe starcie z Sevillą, ale Hansi Flick zdecydował posadzić go na ławce. Między słupkami stanął Inaki Pena, który przed meczem rozgrzewał się z polskim bramkarzem. "Wojciech Szczęsny po raz pierwszy przed kibicami Barcelony" - relacjonuje Dominik Wardzichowski, dziennikarz Sport.pl.
"Hansi Flick gwałtownie sprowadził nas na ziemię i poniekąd okazał się niszczycielem marzeń Polaków. Zwłaszcza tych, którzy przylecieli do Barcelony specjalnie na debiut Szczęsnego. - To byłoby spełnienie marzeń, wielkie przeżycie. Syn chciał zobaczyć Szczęsnego na boisku, nie na ławce rezerwowych... Szkoda, bo przylecieliśmy tu w sobotę wieczorem, mamy bilety na mecz, a w poniedziałek wracamy już do Polski - żałował pan Adam z Warszawy" - relacjonował z Barcelony dziennikarz Sport.pl, Dominik Wardzichowski.

REKLAMA







Zobacz wideo Szczęsny i Krychowiak pożegnani na Narodowym. Legendarne postaci zakończyły reprezentacyjną karierę



Szczęsny pierwszy raz przed kibicami Barcy
Cała piłkarska Polska liczyła, iż 20 października 2024 r. będzie datą debiutu Wojciecha Szczęsnego w FC Barcelonie, ale szkoleniowiec Hansi Flick już dzień wcześniej zapowiedział, iż między słupkami na domowy mecz z Sevillą stanie Inaki Pena. - Nie planujemy zmiany bramkarza z powodu Ligi Mistrzów. Nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć, ale planujemy, iż jutro i w środę zagra Inaki Pena. Jesteśmy też szczęśliwy, iż Szczęsny jest z nami. To dobrze, iż mówi [Szczęsny - przyp. red.], iż jest gotowy do gry. Nie ma jednak powodu, dla którego Inaki Pena miałby nie grać - mówił Hansi Flick na konferencji prasowej.


Na około 40 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego meczu FC Barcelona - Sevilla obaj bramkarze wyszli na rozgrzewkę. To był pierwszy moment, gdy Wojciech Szczęsny mógł pojawić się przed kibicami swojego nowego klubu. "Wojciech Szczęsny po raz pierwszy przed kibicami Barcelony. Szkoda, iż nie w takiej roli, jak wszyscy marzyliśmy, ale krok po kroku" - relacjonuje Dominik Wardzichowski prosto ze stadionu w stolicy Katalonii.





Kibice FC Barcelony również nie mogli zrozumieć decyzji Hansiego Flicka. Założyli choćby w internecie petycję, żeby Pena zasiadł na ławce rezerwowych. "Nie wystawiaj Inakiego Peni z Bayernem Monachium i Realem Madryt. Nie chcę, żeby mój zespół stracił 20 bramek w dwóch meczach!" - czytamy w opisie petycji na portalu ipetitions.com, pod którą od sobotniego popołudnia podpisało się blisko 1200 osób.
Pierwszy gwizdek spotkania FC Barcelona - Sevilla o godz. 21:00. Relację tekstową z tego meczu będzie można śledzić na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału