FC Barcelona przystąpiła do tego sezonu z czterema bramkarzami. Od dłuższego czasu było pewne, iż Hansi Flick będzie chciał stawiać na Joana Garcię, a Wojciech Szczęsny ma być doświadczonym rezerwowym. Udało się wypożyczyć Inakiego Penę do Elche pod koniec okienka transferowego. Ale problemem wciąż jest Marc-Andre ter Stegen. Flick zapowiedział, iż nie widzi go w pierwszym składzie, a mimo to Niemiec postanowił zostać. Aktualnie jest kontuzjowany.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski przygasa? Żelazny: W meczach kadry on po prostu nie mógł więcej
Hiszpanie wątpią w Szczęsnego
Choć sytuacja w bramce Barcelony wydaje się klarowna, to hiszpańskie media ciągle doszukują się możliwości zmian w hierarchii. "Marca" wskazuje na Szczęsnego. Według madryckiego dziennika Polak może w dłuższej perspektywie nie wytrzymać z rolą rezerwowego po naprawdę dobrej drugiej połowie zeszłego sezonu.
Szczęsny ma istotny kontrakt z Barceloną do końca czerwca 2027 r. "Marca" przekonuje, iż jeżeli były reprezentant Polski nie dostanie minut w tym sezonie, to rozważy rozwiązanie kontraktu już w przyszłym roku. Władze "Dumy Katalonii" mają się liczyć z ryzykiem utraty doświadczonego bramkarza.
"Nie wiadomo, co Szczęsny zrobi po zakończeniu obecnych rozgrywek, zwłaszcza jeżeli nie będzie występował regularnie. Może opuścić Barcelonę i to jest kolejna zmienna, którą bierze pod uwagę klub" - czytamy.
Zobacz też: Trener Feyenoordu przekazał złe wieści na temat Modera
Zdaniem gazety potencjalne odejście Szczęsnego może sprawić, iż Barcelona nie sprzeda Peni, gdy ten wróci z wypożyczenia do Elche. Ani nie pozbędzie się ter Stegena, który ma istotny kontrakt jeszcze przez trzy lata.
Szczęsny ma autorytet i pozycję w szatni, jest jednym z najstarszych i najbardziej doświadczonych zawodników w zespole. Imponował młodszym kolegom spokojem i opanowaniem w newralgicznych momentach spotkań, a także po popełnionych błędach. Bez problemu zaakceptował sytuację po przyjściu rok temu, kiedy przez kilka miesięcy siedział na ławce rezerwowych. Nie miał pretensji, iż nie gra.
Dziś Joan Garcia uczy się od niego na treningach i są tego efekty podczas spotkań. Flick ceni sobie obecność Szczęsnego w szatni Barcelony. Jego odejście to zdecydowanie byłaby strata dla zespołu. Ale znając charakter i podejście Polaka, nie będzie miał problemu z tym, by to dużo młodszy Garcia grał częściej. Szczęsny wielokrotnie mówił, iż jest w Barcelonie po to, by pomóc, a nie stać się pierwszoplanową postacią.
Najbliższe spotkanie "Blaugrana" rozegra w niedzielę. Rywalem będzie Valencia.