Maria Szarapowa w trakcie swojej kariery sięgnęła po pięć tytułów wielkoszlemowych, z czego każdy turniej wygrywała przynajmniej raz (dwukrotnie wygrywała Roland Garros). Łącznie wygrałą 36 turniejów rangi WTA i oczywiście była numerem jeden w rankingu. Na kortach zarobiła 39 milionów dolarów. W 2016 roku jej karierą wstrząsnął skandal dopingowy - test przeprowadzony podczas Australian Open dał wynik pozytywny (obecność meldonium). Ostatecznie jej zawieszenie trwało 15 miesięcy.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki odpowiada hejterom kobiecej reprezentacji Polski: To są największe leszcze!
W 2020 roku Rosjanka ogłosiła zakończenie kariery. - Po 28 latach treningów i rywalizacji jestem gotowa zdobywać szczyty w innych dziedzinach życia. - powiedziała w rozmowie z Vanity. Mimo zakończenia profesjonalnej przygody z tenisem dalej pozostaje aktywna i w wieku 38 lat może pochwalić się znakomitą formą.
Maria Szarapowa mówi o swojej diecie. "Co to jest?"
przez cały czas również udziela wywiadów. Na kanale "First We Feast" na YouTubie ukazała się rozmowa z Szarapową. Formuła programu jest dość niekonwencjonalna, ponieważ goście i prowadzący Sean Evans zajadają się skrzydełkami kurczaka, próbując coraz ostrzejszych sosów. I tak się składa, iż podczas rozmowy został poruszony wątek diety Rosjanki podczas jej kariery.
- Myślę, iż to jeden z powodów, dla których odeszłam ze sportu - powiedziała Szarapowa pół-żartem Szarapowa. - Nie miałam nic innego do roboty, jak siedzieć na pustej siłowni albo w szatni z białym talerzem owiniętym folią aluminiową przede mną i zastanawiać się: "Co tu jest?" - kontynuowała.
- To był po prostu biały ryż gotowany na parze z odrobiną soli i bardzo suchym kurczakiem. I marchewka również gotowana na parze. Chyba wolałabym zjeść dziesięć bardzo pikantnych skrzydełek kurczaka, niż znowu jeść coś takiego - przyznała Rosjanka.
Dzisiaj Szarapowa nie musi już trzymać się restrykcyjnych zasad diety, ale chcąc pozostać w dobrej formie, przez cały czas zwraca uwagę na to, co je. I nie zawsze jest to proste.
- Uwielbiam słodycze, więc nie zawsze łatwo jest utrzymać tę normę! Dbałość o dietę jest ważna, ale też trudna, zwłaszcza w podróży. W 80% przypadków staram się jeść zdrowo, a w 20% przypadków lubię lekkie posiłki - powiedziała Rosjanka w rozmowie z Vogue w 2024 roku.
I oczywiście dieta to nie wszystko. pozostało aktywność fizyczna. - Nie trenuję już tak intensywnie jak kiedyś, ale jestem dość pilna i konsekwentna, choćby jeżeli mam tylko 30 minut w pokoju hotelowym. Staram się poświęcać swojemu ciału co najmniej godzinę dziennie, pięć lub sześć dni w tygodniu. Szczerze mówiąc, podoba mi się różnorodność moich treningów. Było o wiele bardziej rygorystycznie, kiedy trenowałam jako zawodowa sportsmenka. Ale to właśnie konsekwencja jest tym, czego się trzymam - dodała była tenisistka.