Ukraińska tenisistka zdradziła swój kraj. Tego jej nie wybaczą

5 godzin temu
- Jest całkowicie prorosyjską osobą - mówił rok temu Jewgienij Żukin, wiceprezes Ukraińskiej Federacji Tenisowej, na temat Wałeriji Strachowej. Ukraińska tenisistka teraz znów zszokowała.
W światowym tourze cały czas zdarzają się sytuacje, iż ukraińskie tenisistki nie podają dłoni po zakończeniu meczów zawodniczkom z Rosji lub Białorusi. To efekt ataku zbrojnego Rosji na Ukrainę, który rozpoczął się w lutym 2022 roku i trwa do dziś.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie


"Czarna owca" ukraińskiego tenisa znów szokuje. Wygrała turniej z Rosjanką
Zdarzają się też sytuacje, gdzie Ukrainka z Rosjanką potrafią się pożegnać po spotkaniu, choćby porozmawiać. To jednak nie koniec. Teraz Ukraińska tenisistka w duecie z Rosjanką wygrała turniej deblowy. Zrobiły to Ukrainka Wałerija Strachowa oraz Rosjanka Anastazja Tichonowa. Zwyciężyły one w turniej W100 w Edmond (miasto w Stanach Zjednoczonych).


Strachowa urodziła się w 1995 roku w mieście Kercz, które aktualnie jest tymczasowo okupowane przez Rosję. W rankingu singlistek zajmuje 329. miejsce. Jej gra z Rosjanką wywołała falę oburzenia na Ukrainie.
"Strachowa prawdopodobnie uważa, iż sport jest niezależny od polityki, ponieważ w obliczu wkroczenia wojsk rosyjskich na terytorium naszego kraju i krwawej wojny, grała w parze z tenisistką z państwa terrorystycznego" - pisze Sport-express.ua.
Co ciekawe, w finale Rosjanka z Ukrainką pokonały duet: Oliva Gadecki/Oliwia Linzer (Australia, Polska).


To nie pierwszy raz, kiedy Strachowa gra w deblu z Rosjanką. W 2023 roku występowała w parze z Iriną Chromaczewą. Rok temu jej partnerką była inna Rosjanka Amina Anszba.
Zobacz także: Było 6:4, 4:4 i stało się to. Sceny w meczu Raducanu z 219. rakietą świata


- Nigdy w życiu nie zamieniłem z nią słowa. Widziałem ją chyba dwa razy, podczas zawodów. Z tego co mi wiadomo, jest całkowicie prorosyjską osobą. Jako organizacja publiczna nie możemy ubiegać się o pozbawienie jej obywatelstwa, zmusić, żeby nie grała pod ukraińską flagą. Analizowaliśmy to i nie znaleźliśmy żadnego sposobu, choć wiemy, iż to jest problem. Takie kwestie rozstrzyga ministerstwo. Ale na świecie jest 300-400 ukraińskich zawodników, kto znajdzie na to czas? - mówił wtedy Jewgienij Żukin, wiceprezes Ukraińskiej Federacji Tenisowej. A Rosjanie dodawali z dumą, iż to "Czarna Owca" ukraińskiego tenisa.
Idź do oryginalnego materiału