Święty-Ersetic zaspała, później goniła. Pobity rekord Bukowieckiej w Marsylii

8 godzin temu
Zdjęcie: Justyna Święty-Ersetic świetnie biegała w sztafetach: w Kantonie i Madrycie. A indywidualnie wciąż czegoś brakuje


Gdyby dziś zamykały się listy uprawniające do indywidualnych występów w mistrzostwach świata, Justyna Święty-Ersetic byłaby pewna startu na 400 metrów. Utytułowana reprezentantka Polski znakomicie w tym roku spisywała się w sztafetach, była ich podporą. Sama jednak oczekuje czegoś więcej po indywidualnych startach. Przełomu nie było w Marsylii, czas 52.38 s jest jej najgorszym w sezonie. Straciła półtorej sekundy do Kenijki Mercy Oketch, która poprawiła rekord mityngu Natalii Bukowieckiej sprzed czterech lat.
Idź do oryginalnego materiału