Świątek zmieniła się nie do poznania! Ależ przemiana

5 godzin temu
- Świątek przeszła gigantyczną przemianę - stwierdził w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Ivan Ljubicić. Po tym, co zobaczył na Wimbledonie, nie miał wątpliwości, iż Polka nie jest już tą samą zawodniczką co w poprzednich latach. Zaczął choćby mówić, iż stworzyła swoją nową wersję. - Na pewno ulepszoną i taką, której jeszcze nigdy nie było - tłumaczył.
Iga Świątek podczas minionego Wimbledonu napisała nieprawdopodobną historię. Choć jak dotąd sezon zupełnie nie układał się po jej myśli, w Londynie była wręcz nie do powstrzymania, a w finale wręcz rozgromiła Amandę Anisimovą 6:0, 6:0. A wszystko to na nielubianej przez Polkę trawie. Triumf nie był jednak przypadkiem. Eksperci już mówią o wielkiej przemianie, jaka dokonała się u naszej tenisistki.


REKLAMA


Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała


Co za słowa o Idze Świątek! "Dawno jej takiej nie widziałem"
W takich kategoriach to, co się wydarzyło na Wimbledonie, postrzega Ivan Ljubicić. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" zwrócił uwagę na jej idealną adaptację do kortów trawiastych, które dodatkowo wraz z biegiem turnieju cały czas się zmieniały. - Moja generalna uwaga brzmiałaby tak: Świątek zaakceptowała wszelkie trudności i wyzwania, które wiążą się z tą nawierzchnią. Dawno nie widziałem jej tak odpornej, tak opanowanej i tak spokojnej. Tak dobrze rozwiązującej na korcie wszystkie problemy, które pojawiały się w trakcie jej meczów - przyznał.


Były znakomity zawodnik (w przeszłości nr 3 rankingu ATP) i trener Rogera Federera twierdzi o zwycięstwie zadecydowało coś więcej. - Biorąc pod uwagą historię, Świątek przeszła gigantyczną przemianę. Nie traktowałbym tego tematu tak lekko, iż wyniki były wysokie, wszystko poszło gładko i tak dalej. Żeby tak się stało, najpierw należało włożyć w to naprawdę gigantyczną pracę. Iga zasłużyła na ten sukces jak nikt inny. Właśnie tym, jak się zmieniła i zachowała po poprzednich latach - tłumaczył.
To była Iga Świątek 2.0? Ekspert stawia sprawę jasno: "Rywalki mają duży problem"
Chorwat miał tu na myśli umiejętność wyciągania wniosków i szukania nowych możliwości w grze. A pod tym względem Świątek okazała się ostatnio bardzo skuteczna. Jako przykład Ljubicić podał konfrontację w trzeciej rundzie z Danielle Collins. Amerykanka zaledwie kilka tygodni wcześniej ograła ją na turnieju w Rzymie. Mimo to Świątek potrafiła coś zmienić i zrewanżować się jej, mimo teoretycznie mniej sprzyjających dla siebie warunków.


Ekspert zauważył także, iż po nieudanym sezonie na kortach ziemnych i stracie sporej liczby punktów w rankingu zeszła z niej spora presja. A to również dało pewne nowe możliwości. - Mogła, tak to ujmijmy, na nowo zdefiniować i odkryć swój tenis. Stworzyć nową, lepszą wersję Igi - stwierdził. Zaraz po tym dostał pytanie, czy można ją nazwać wersją 2.0 lub 3.0. - Numer jest tu nieistotny. Na pewno ulepszoną i taką, której jeszcze nigdy nie było. I taką, z którą jej rywalki mają duży problem - podsumował.
Idź do oryginalnego materiału