Iga Świątek długo czekała, aby ponownie poczuć smak turniejowego zwycięstwa. Czas od Roland Garros 2024 nie był łatwy. Za Polką sprawa dopingowa, zmiana trenera i rezultat poniżej oczekiwań w pierwszej części obecnego sezonu, ale nagrodą za wytrwałość była sobota, gdy Świątek jako pierwsza Polka w historii wygrała Wimbledon. W dodatku zrobiła to w imponującym stylu, rozbijając Amandę Anisimową 6:0, 6:0.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek przeszła do historii Wimbledonu! "Gwiazda na skalę wszechświata"
Kilka godzin po triumfie w Wimbledonie Świątek odebrała kolejną nagrodę
- To wydaje się surrealistyczne. Szczerze mówiąc, choćby nie marzyłam o wygraniu Wimbledonu. Czuję się doświadczoną tenisistką, wygrywając inne turnieje Wielkiego Szlema, ale nie spodziewałam się czegoś takiego - mówiła Świątek podczas ceremonii wręczenia trofeum. Polka otrzymała legendarną paterę, ale to nie był koniec nagród.
Kilka godzin po finale Wimbledonu polska tenisistka odebrała statuetkę Mistrzyni Świata 2024 ITF - Międzynarodowej Federacji Tenisowej - przyznaną przez firmę UNIQLO. "Dla przypomnienia, Świątek nieznacznie wyprzedziła nr 1 Arynę Sabalenkę, aby zostać mistrzynią świata kobiet. Wcześniej otrzymała ten zaszczyt w 2022 roku - gdy zdobyła dwa tytuły Wielkiego Szlema. W 2024 roku Świątek po raz czwarty została mistrzynią singla kobiet na Roland Garros i zdobyła cztery tytuły WTA 1000, a niektóre ze swoich najlepszych występów zachowała na reprezentowanie swojego kraju" - czytamy w oficjalnym komunikacie. Przypomniany został przede wszystkim brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
- Właśnie odebrałam puchar Mistrzyni Świata ITF 2024, jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. To był rok pełen wzlotów i upadków, ale też świetnych wyników. Podsumowując, to trofeum jest naprawdę wyjątkowe i motywuje mnie do jeszcze cięższej pracy - powiedziała Polka, cytowana przez ITF.