Stępiński szaleje na Cyprze! Pokazuje Omonii, ile tracili

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Yiannis Kourtoglou


Omonia Nikozja może tylko żałować, iż tak długo trzymała Mariusza Stępińskiego na ławce. Polski napastnik strzelił ósmego gola w tym sezonie cypryjskiej ekstraklasy, a jego zespół pokonał na własnym boisku Omonię Aradippou 3:1. Nasz rodak potwierdził tym samym, iż nieuczciwe skazanie na ławkę przez kilka tygodni nie odebrało mu skuteczności, bo to jego trzeci gol na przestrzeni ostatnich pięciu meczów Omonii.
Sprawą Mariusza Stępińskiego żyła swego czasu cała piłkarska Polska. Napastnik publicznie skrytykował zachowanie kibiców Omonii Nikozja, którzy podczas starcia Ligi Konferencji z Legią Warszawa wychwalali komunizm i Armię Czerwoną, twierdząc, iż Sowieci "wyzwolili" Warszawę z rąk nazistów. Okazało się niestety, iż sam klub nijak nie zamierza potępić fanów za ich skandaliczne zachowanie. Co więcej, po tamtej wypowiedzi Stępiński nagle przestał w Omonii grać. Mimo bycia najlepszym strzelcem drużyny.


REKLAMA


Zobacz wideo Wstyd i hańba w Legii Warszawa! „Jak patrzę na Guala." [To jest Sport.pl]


Omonia mściła się na Stępińskim. Teraz on pokazuje, co tracili
Nikt nie miał wątpliwości, iż to zemsta, w efekcie której Stępiński od początku grudnia do końca stycznia uzbierał łącznie zaledwie 71 minut w lidze. Pojawiały się choćby doniesienia, iż może trafić on do Ekstraklasy, zainteresowane miały być m.in. Lech Poznań i Motor Lublin. Jednak nic z tego nie wyszło.


Bez Polaka ani rusz. A dziś choćby bez dwóch
Wygląda jednak na to, iż Omonia odpuściła sobie wreszcie trzymanie Polaka na ławce, bo Stępiński ostatnio znów zaczął grać regularnie. I to ze świetnym skutkiem. Nasz napastnik w każdym z trzech ostatnich meczów, w których dostawał szansę od pierwszej minuty, zapewniał konkret. Gol w Pucharze Cypru przeciwko AEL Limassol (3:0), gol w lidze z Karmiotissą (3:0), asysta w lidze z Omonią 29 Maiou (3:2). Nie zagrał tylko w 1/16 finału Ligi Konferencji z Pafos i tego meczu Omonia akurat nie wygrała (1:1).


Jednak w lidze wrócił Stępiński, to i wrócił zespół z Nikozji na zwycięską ścieżkę. Omonia ograła 3:1 swoją imienniczkę Omonię Ardippou. To rywale zadali cios jako pierwsi, gdy już w 3. minucie do siatki trafił Nikolas Koutakos. Jednak jeszcze przed przerwą do roboty wziął się Stępiński. Polak w 31. minucie celnie główkował i dał swojej Omonii wyrównanie. Pozostałe dwa gole gospodarze strzelili po przerwie, a autorem obydwu był Saidou Alioum. Dodajmy, iż 75 minut w tym meczu rozegrał inny Polak w Nikozji, czyli Mateusz Musiałowski. Był to dla niego dopiero trzeci mecz w okresie rozpoczęty w wyjściowym składzie Omonii.
Dzięki temu zwycięstwu Omonia Nikozja awansowała na trzecie miejsce w tabeli ligi cypryjskiej. Stępiński ma z kolei trzy gole oraz asystę w jej pięciu ostatnich meczach, a czterech, licząc tylko te, w których grał.
Idź do oryginalnego materiału