Na początku stycznia zmarł Aleksander Biegański. Tragiczną wiadomość przekazał jego brat, Jan Biegański. 24-letni piłkarz na początku sezonu dołączył do 1-ligowej Kotwicy Kołobrzeg. "Dziś mieliśmy wracać razem do naszego mieszkania w Kołobrzegu" — napisała Aleksandra Pałka, która pożegnała swojego ukochanego w emocjonalnym wpisie na Instagramie. Teraz na jaw wychodzą nowe fakty. Okoliczności tej tragedii są wstrząsające. "Nikt mnie nie chciał słuchać" — twierdzi zrozpaczony ojciec zmarłego piłkarza.