Norwegia wygrała klasyfikację medalową podczas igrzysk olimpijskich w Pjongczangu w 2018 r. i w Pekinie w 2022 r. Będzie chciała zrobić to samo także za kilka miesięcy. Norwegowie mierzą w zdobycie co najmniej 35 medali - o dwa mniej niż w Pekinie i o cztery mniej niż w Pjongczangu. Mimo to plany Norwegów należy uznać za ambitne.
REKLAMA
Zobacz wideo Paweł Wilkowicz o powrocie Goncalo Feio: Wielu się przy nim poparzyło
Rosyjski mistrz oskarża Norwegów o oszustwo
Zakusy Norwegów na trzeci z rzędu triumf w klasyfikacji medalowej nie podobają się Rosjanom, którzy od dłuższego czasu oburzają się o starty sportowców z tego skandynawskiego kraju. Dmitrij Wasiliew, dwukrotny mistrz olimpijski w biathlonie z radziecką sztafetą (Sarajewo 1984 i Calgary 1988) uważa, iż Norwegowie nagminnie naruszają przepisy antydopingowe przy cichym przyzwoleniu Zachodu.
- Zachód dał Norwegii zielone światło na zdobywanie medali olimpijskich przy wykorzystaniu wszelkich dostępnych metod dopingu. Motyw można znaleźć, ale to nie ma znaczenia. Najważniejsze jest to, jakiego dopingu potrzebują, a potem sami znajdą choroby i wystawią zaświadczenia o tych chorobach - powiedział Wasiliew, cytowany przez portal sports.ru.
Wasiliew uważa, iż Norwegowie zdobywają "trochę za dużo medali jak na tak mały kraj". Kpi z Norwegów, nazywając ich oszustami. Uważa, iż ich "system treningowy jest powszechnie znany", bo jest wzbogacony o doping.
- Bezczelnie stosują doping pod fałszywymi pretekstami. To wyrafinowana forma oszustwa w dzisiejszym zachodnim sporcie - mówił były biathlonista.
Norwegowie w całej historii zdobyli 29 medali olimpijskich w biathlonie - 12 złotych, 11 srebrnych i sześć brązowych. Więcej wywalczyli jedynie w łyżwiarstwie szybkim i biegach narciarskich.
Zobacz też: Absolutna sensacja! Media: oto kolejny przeciwnik Tysona Fury'ego
Zimowe igrzyska olimpijskie Mediolan - Cortina d'Ampezza potrwają od 6 do 22 lutego 2026 r.

1 godzina temu














