Żużel. choćby nie trzeba było go namawiać. To wystarczyło, aby podpisał umowę

3 godzin temu
- Gdy zadzwonili pan Andrzej Garcarek oraz prezes Waldemar Górski i kiedy zobaczyłem pana Jana Garcarka po chorobie, to już wiedzieliśmy, iż się porozumiemy - zdradza Tomasz Gapiński, który dołączy do sztabu szkoleniowego Moonfin Malesy.
Idź do oryginalnego materiału