Sprawili im ostre lanie. Kapitalny występ legendy!

Jeśli kibice w King’s Lynn oczekiwali wyrównanego i interesującego spotkania to musieli mocno się zawieść, jednak w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W teorii mogli spodziewać się ciężkiej przeprawy, gdyż rywalizowali z drużyną będącą jedynie jedno miejsce za nimi. Co prawda w ekipie gości zabrakło solidnego w tym sezonie Charlesa Wrighta co mogło wpłynąć na ostateczny rezultat. Ich ulubieńcy nie dali najmniejszych szans ekipie z Oxfordu od początku narzucając swoje zasady gry.

Zaczęli z „wysokiego C” wygrywając podwójnie na inaugurację i zostawiając w pokonanym polu McDiarmida i Janowskiego. Dołożyli kolejne punkty do przewagi w biegach 3. i 4. wygrywając po pierwszej serii 17:7. Goście zdołali jedynie zremisować drugą gonitwę co zwiastowało solidne lanie. Po równaniu potwierdzili wysoką formę w tym spotkaniu ponownie wygrywając podwójnie. Gościom pojawiła się jednak iskierka nadzieji, bo w biegu 6. udało im się przełamać złą passę i zwyciężyć 4:2. Stało się to dzięki Dobrej postawie Macieja Janowskiego i Jana Kvecha.

Był to niestety jednorazowy „wybryk” bo w kolejnych biegach gospodarze tylko podwyższyli i tak wysokie tempo. Ich łupem padły kolejne cztery wyścigi, z czego dwa w stosunku 5:1. Nie zostawili oni najmniejszych wątpliwości ekipie z Oxfordu zapewniając sobie zwycięstwo już w dziesiątej gonitwie dnia. Na dodatek po kolejnym Rohan Tungate spakował się i opuścił stadion. Był to więc obraz nędzy i rozpaczy w ekipie przyjezdnych, którzy nie nawiązali walki z „Gwiazdami” przegrywając ostatecznie 63:27. Kapitalne zawody zaliczył Chris Harris, który zdobył czysty komplet punktów.

Wyniki

King’s Lynn Stars: 63
1. Jan Kvěch (3,0,2*,3) 8+1
2. Niels-Kristian Iversen (2*,2,3,3) 10+1
3. Chris Harris (3,3,3,3,3) 15
4. Richard Lawson (2*,2*,2*,3,1) 10+3
5. Nicolai Klindt (3,3,0,2*) 8+1
6. Ben Cook (3,1,3,2*) 9+1
7. Luke Harrison (0,1,1,1) 3

Oxford Spires: 27
1. Charles Wright (-,-,-,-) 0
2. Mitchell McDiarmid (1,1,2,1*,0) 5+1
3. Rohan Tungate (D,-,1,M) 1
4. Victor Palovaara (1,0,2,0,1) 4
5. Maciej Janowski (0,2,3,D,1,2) 8
6. Peter Kildemand (2,1,1,2,2,0) 8
7. Luke Killeen (1*,0,0,0,0) 1+1

Bieg po biegu:
1. Kvěch, Iversen, Mitchell McDiarmid, Janowski 5:1 (5:1)
2. Cook, Kildemand, Killeen, Harrison 3:3 (8:4)
3. Harris, Lawson, Palovaara, Tungate (D) 5:1 (13:5)
4. Klindt, Janowski, Harrison, Killeen 4:2 (17:7)
5. Harris, Lawson, Mitchell McDiarmid, Palovaara 5:1 (22:8)
6. Janowski, Iversen, Kildemand, Kvěch 2:4 (24:12)
7. Klindt, Palovaara, Cook, Killeen 4:2 (28:14)
8. Iversen, Mitchell McDiarmid, Harrison, Killeen 4:2 (32:16)
9. Harris, Lawson, Kildemand, Janowski (D) 5:1 (37:17)
10. Iversen, Kvěch, Tungate, Palovaara 5:1 (42:18)
11. Cook, Kildemand, Mitchell McDiarmid, Klindt 3:3 (45:21)
12. Harris, Kildemand, Harrison, Tungate (M) 4:2 (49:23)
13. Kvěch, Klindt, Janowski, Mitchell McDiarmid 5:1 (54:24)
14. Lawson, Cook, Palovaara, Killeen 5:1 (59:25)
15. Harris, Janowski, Lawson, Kildemand 4:2 (63:27)