Dani Sordo, wieloletni kierowca zespołu Hyundai Motorsport, może niedługo objąć nową rolę w ekipie. W związku z nadchodzącymi zmianami w programie sportowym koreańskiego producenta, Sordo jest brany pod uwagę jako kandydat do objęcia stanowiska w zarządzie zespołu WRC.
Choć rola szefa zespołu wydaje się mało prawdopodobna, według dobrze poinformowanego serwisu DirtFish, Sordo może objąć jedno z kluczowych stanowisk, raportując bezpośrednio do prezesa Hyundai Motorsport, Cyrila Abiteboula. Abiteboul ma niedługo ograniczyć swoje zaangażowanie w WRC, aby skupić się na nadzorowaniu projektu wyścigów prototypów marki Genesis.
Człowiek Hyundaia
Sordo, który przed Rajdem Europy Centralnej spotkał się z zarządem Hyundaia w Seulu, na pytania o swoją przyszłość odpowiedział skromnie: „Nie jestem adekwatną osobą, żeby o tym mówić. Myślę, iż to pytanie powinno być skierowane do Cyrila”.
Dani Sordo jeździ dla Hyundaia od momentu powrotu marki do WRC w 2014 roku, jednak wszystko wskazuje na to, iż kariera za kierownicą dobiega końca. Hiszpan przyznał, iż nie jest gotów samodzielnie kierować zespołem, ale widzi siebie w roli koordynatora i osoby motywującej zespół: „Nie mógłbym prowadzić takiego zespołu sam. Ale żeby zjednoczyć ludzi i sprawić, by pracowali w jednym kierunku – zobaczymy, co się wydarzy”.
Sordo, który cieszy się bogatym doświadczeniem w rajdach, dodał: „Mam doświadczenie w rajdach, ale zarządzanie zespołem to coś, czego nigdy nie robiłem. Wybieranie opon czy znajomość szczegółów na rajdzie są dla mnie łatwe, bo robiłem to przez wiele lat. Zarządzanie to jednak zupełnie inna sprawa”.
Jeden ostatni start
Jednocześnie Sordo wyraził chęć wystartowania w jeszcze jednym rajdzie w przyszłym roku, a najprawdopodobniej będzie to Rajd Portugalii – najbliższy jego rodzinnej Kantabrii. „Od wielu lat rozmawiamy o tym, kiedy przestanę jeździć. jeżeli to nastąpi, chciałbym wystartować jeszcze raz, aby pożegnać się z rajdami w odpowiedni sposób”.
Kierowca w roli lidera
Hyundai jest w tej chwili jedynym zespołem, na którego czele nie stoi kierowca rajdowy. Choć ekipie Cyrila Abiteboula nie przeszkodziło to w zdobyciu w tym roku tytułu mistrzowskiego w klasyfikacji kierowców, zawodnicy Toyoty i M-Sportu mogą komunikować się z kimś, kto lepiej ich rozumie.
Szefem zespołu Toyota Gazoo Racing WRT w latach 2016-2020 był Tommi Mäkinen, którego zastąpił Jari-Matti Latvala – obaj mają kilkanaście lat doświadczenia w WRC. Założycielem M-Sportu jest z kolei były kierowca WRC Malcolm Wilson i choć obecny szef Richard Millener nigdy nie wystartował w mistrzostwach świata, przez kilkanaście lat rywalizował na poziomie narodowym.