Smutne wiadomości. Nie żyje były zawodnik m.in. ROW-u i Falubazu

speedwaynews.pl 1 miesiąc temu

Chociaż Czesław Kolman urodził się 6 kwietnia 1945 roku w Tarnowie, to na debiut w klubie z tego miasta musiał poczekać kilka lat. Stało się to dopiero w 1969 roku i był to już trzeci zespół w jego karierze. Licencję zdał bowiem w barwach ROW-u Rybnik, w którego barwach nigdy nie pojechał w lidze. Zadebiutował jeszcze jako junior w ekipie Zgrzeblarek Zielona Góra (aktualny Falubaz) i spędził w klubie spod szyldu Myszki Miki trzy sezony.

W latach 1965-66 był to najwyższy poziom rozgrywkowy w naszym kraju, ale wówczas jego średnia to było zaledwie 0,7 punktu na bieg. Później zszedł do ówczesnej 2. Ligi (poziom teraźniejszej Metalkas 2. Ekstraligi) i tam prezentował się zdecydowanie lepiej. Przez lata był solidnym zawodnikiem tzw. drugiej linii.

W ciągu kariery Czesław Kolman pokazywał się też z pozytywnej strony w turniejach indywidualnych. W 1968 roku awansował do finałów Srebrnego Kasku i ostatecznie z dorobkiem 19 punktów zajął ósmą lokatę. Dwa lata temu świetnie wypadł także podczas półfinału MIMP w Opolu. Zdobył wówczas 13 punktów i w klasyfikacji musiał ustąpić jedynie Bogusławowi Nowakowi ze Stali Gorzów. W finale go jednak zabrakło na starcie z uwagi na panujące przepisy, które mówiły o tym, iż jeżeli junior awansuje do półfinału IMP, to ma możliwość wyboru czy chce jechać w finale MIMP. Taką sytuację mieli Zbigniew Marcinkowski i Paweł Protasiewicz.

Karierę skończył w wieku 31 lat. Przed jednym z meczów jak wspomniała jego córka, Marzena Gajewska dla Gazety Lubuskiej, przyśniła mu się trumna i wtedy zdecydował, iż czas skończyć z jazdą na żużlu. W dalszym ciągu śledził jednak poczynania rywali z toru.

Pogrzeb Czesława Kolmana odbędzie się w piątek (7.03) o godzinie 11:50 na Cmentarzu Komunalnym w Zielonej Górze.

Idź do oryginalnego materiału