Jak dotychczas nie otrzymaliśmy żadnych wyjaśnień czy wypowiedzi od Red Bulla o powodach zwolenienia Christiana Hornera. Pożegnanie byłego szefa ekipy było bardzo emocjonalne.
Rano pojawiły się plotki holenderskich dziennikarzy, iż Christian Horner był rano w fabryce z Milton Keynes i pożegnał się z pracownikami po tym, jak został zwolniony.
Niedługo później fakt odejścia swojego szefa od 20 lat potwierdził zespół w dość skromnym komunikacie do mediów. Dopiero 2 godziny później pojawił się – również skromny – wpis w social mediach z podziękowaniem dla Hornera.
After 20 years with the Team, Christian Horner departs Oracle Red Bull Racing as Team Principal and CEO.
We thank him for his tireless and exceptional work. He has been instrumental in building this Team into one of the most successful in F1, with eight Drivers’ Championships… pic.twitter.com/9SyqjSBvEG
— Oracle Red Bull Racing (@redbullracing) July 9, 2025
Nie otrzymaliśmy jeszcze wypowiedzi Anglika czy przedstawicieli zespołu, ale dziennikarz Sky Sports, David Croft przekazał, jak wyglądał poranek w Milton Keynes.
“Wypowiedzi tych, z którymi udało nam się porozmawiać wskazują, iż w zespole było wspólne poczucie rozczarowania i smutku, iż odchodzi ktoś, kto zjednoczył zespół, kto zawsze znalazł czas na rozmowę, niezależnie od tego, kto jakie stanowisko zajmował i co robił dla tej organizacji” – mówi Croft.
Horner miał możliwość pożegnania się z pracownikami zespołu.
“Mowa, którą wygłosił Horner rano w fabryce była bardzo emocjonalna i on sam był bardzo rozemocjonowany i rozkleił się podczas jej wygłaszania. Otrzymał po niej ogromną owację na stojąco od ludzi bardzo mu lojalnych bo pomógł im osiągnąć sukces i mistrzowską sławę” – dodaje dziennikarz.
“Odjechał stąd o 11:25 i wyglądał na bardzo zamyślonego, nie było kciuków w górę, patrzył tylko przed siebie” – stwierdza David Croft.
Czekamy na dalsze doniesienia u komunikaty w tej sprawie, a w międzyczasie zapraszam do obejrzenia vloga, w którym między innymi o potencjalnych powodach odejścia Hornera: