Skra Bełchatów zmiażdżona w Pucharze Polski! Znamy dwóch półfinalistów

2 godzin temu
Za nami dwa pierwsze mecze ćwierćfinałowe siatkarskiego Pucharu Polski 2025/2026. Poniedziałkowy wieczór stał pod znakiem hitu, który okazał się być jednostronnym meczem. Projekt Warszawa rozbił PGE GiEK Skrę Bełchatów 3:0 (25:20, 25:21, 25:21). Awans do półfinału wywalczyła też rewelacja tego sezonu PlusLigi, Indykpol AZS Olsztyn.
Projekt Warszawa ma za sobą piorunującą pierwszą część sezonu PlusLigi. Jest wiceliderem rozgrywek, traci tylko dwa punkty do Bogdanki LUK Lublin, mistrza Polski. Piąte miejsce zajmuje PGE GiEK Skra Bełchatów, która wraca do siatkarskiej czołówki w Polsce po trzech latach kryzysów i przebudowy. Należało się zatem spodziewać dobrego grania w poniedziałkowym ćwierćfinale Pucharu Polski.

REKLAMA







Zobacz wideo Bartosz Bednorz po wygranej Warszawy z Kędzierzynem-Koźlem: Oddychaliśmy rękawami, ale pokazaliśmy, iż mamy charakter



Projekt pokazał klasę w Pucharze Polski
Początek meczu był wyrównany, oba zespoły postawiły na różnorodną grę w ataku. Przewaga Projektu zaczęła powoli rosnąć od stanu 9:6. Stołeczni byli skuteczniejsi na zagrywce, lepiej grali w przyjęciu. Dzięki temu powoli powiększali przewagę w tym secie, aż wygrali go 25:20.


W drugim secie Projekt utrzymał dobry poziom w defensywie i polu serwisowym. jeżeli chodzi o obronę, szczególnie należy pochwalić Kevina Tilliego i Karola Kłosa. Francuz i Polak nie raz wykazywali się ofiarnością, choćby przyjmowali jedną ręką. Do tego Projekt był sprytniejszy przy siatce, nie raz Bartosz Bednorz oszukiwał blokujących Skry.






Od stanu 13:13 w drugiej partii Skra praktycznie nie istniała na parkiecie. Projekt musiał wygrać seta i to zrobił, zwyciężył 25:18.






Wydawało się, iż trzeci set będzie formalnością, Projekt prowadził 10:7. Ale wtedy Skra zaliczyła zryw. Doprowadziła do remisu, a choćby przez moment prowadziła jednym punktem. Dużo dobrej roboty na zagrywce wykonał Zouheir El Graoui, a w ataku dwoili się i troili Arkadiusz Żakieta i Bartłomiej Lemański. Ale mocy starczyło tylko na kilkanaście akcji, do stanu 16:16.



W tym momencie Projekt przejął inicjatywę i grał na poziomie z pierwszego i drugiego seta - odpowiedzialnie w obronie i skutecznie w ataku. Dzięki temu wygrał seta 25:21, a cały mecz w pełni zasłużenie 3:0. Projekt pewnym krokiem zameldował się w półfinale Pucharu Polski.
W drugim dzisiejszym ćwierćfinale Indykpol AZS Olsztyn pokonał na wyjeździe BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:16, 25:20, 25:20).
Zobacz też: Polskie skoki czekały na to aż 30 lat! Robi wrażenie
Final Four Pucharu Polski odbędzie się w dniach 10-11 stycznia w Tauron Arenie w Krakowie. Pozostałych półfinalistów poznamy we wtorek - Stal Nysa zagra z Bogandką LUK Lublin, a Aluron CMC Warta Zawiercie z Asseco Resovią.
Idź do oryginalnego materiału