Siedem różnych aut na siedmiu pierwszych miejscach – piękne kwalifikacje w Hiszpanii

1 rok temu

Dzisiejsza czasówka w Barcelonie należała do jednych z najbardziej emocjonujących w ostatnich latach, a jej wyniki sugerują interesujący wyścig.

Wyniki

Skrót

Ustawienie na starcie

Wygląda to bardzo ciekawie!


Maksymalne prędkości

Szybkie dziś Haasy! Warto spojrzeć, ile tracił Fernando Alonso na prostej.

Czasy sektorów

Gdyby Max Verstappen dokończył 3. sektor dziś, prawdopodobnie on miałby tam najlepszy czas, ale ostatecznie w tej partii toru najlepszy czas miał Lando Norris. Fatalnie w ostatnim sektorze pojechał Charles Leclerc.


Ode mnie

Sypnęło niespodziankami w dzisiejszych kwalifikacjach i to wcale nie ze względu na loteryjne warunki, przeszkadzanie sobie kierowców itp. Niespodzianki nie było jednak na czele. Ten, który miał wygrać, wygrał pewnie i to z ogromną przewagą. Już w pierwszym przejeździe Verstappen znokautował rywali i choćby nie musiał kończyć drugiego kółka, w którym też się poprawiał.

To cechuje tych największych w ich „prime time” – niezależnie od toru, okoliczności i rywali są w stanie zawsze pojechać rewelacyjnie – przynajmniej w jednym przejeździe. Max był w swojej lidze i jutro jest zdecydowanym faworytem wyścigu – choćby jakby jutro na starcie stracił kilka miejsc.

Sergio Perez przez cały czas w Monako. Dziś zaliczył blamaż – nie da się tego nazwać inaczej. Mając najlepszy bolid w stawce nie awansuje choćby do Q3. To chyba jeszcze większa wpadka niż Leclerca. I bardzo żałuję takiego obrotu spraw bo Verstappen odjeżdża. I nie o to chodzi, iż wierzyłem iż jest w stanie zagrozić Verstappenowi w ganeralce, ale po prostu miło oglądało się tego kierowcę momentami dorównującymi Maxowi.


Teraz można zapytać, czy zdoła jutro zająć miejsce na podium. W teorii tempo jego auta powinno na to pozwolić.

Wreszcie na wysokości zadania stanął Carlos Sainz. Pierwszy rząd powinien przypomnieć hiszpańskim kibicom, iż mają dwóch kierowców w Formule 1. Do Verstappena dużo zabrakło, ale to było dobre okrążenie Carlosa. Teraz tylko oby nie szukał żwiru w wyścigu…

Co się natomiast stało z Charlesem Leclerciem… Nie wiem, w Ferrari też nie wiedzieli, dlatego po czasówce rozebrali całkowicie jego auto. Wiem jednak, iż takie rzeczy nie zdarzają się na przykład w Red Bullu. Leclerc ma „po wyścigu” i na miejscu Ferrari jutro dałbym mu całkowicie nowy silnik – wówczas będzie jakiś pożytek z tego wyścigu. A Leclerca naprawdę szkoda, aż trudno myśleć, iż tu może być wiele jego winy.

Pierwsza z sensacji to 3. miejsce Lando Norrisa. Bardzo dobrze widzieć McLarena na tak wysokich pozycjach. Nie wiem czy to już stały „powrót” do czołówki czy będą im się jeszcze zdarzać wpadki, ale trzeba przyznać, iż zdolność ekipy z Woking do szybkiego poprawiania swojego tempa imponuje. Lando pojechał świetną czasówkę, w której odstawił swojego partnera zespołowego na prawie sekundę. To jest świetny kierowca. Pytanie, czy jutro w wyścigu będzie w stanie utrzymać miejsce w pierwszej piątce. Wówczas będzie to pełnia sukcesu.

Piastriego nie można bardzo ganić, awansował do Q3 i wykonał swoje zadanie, ale widać jednak, iż do Lando jeszcze sporo mu brakuje.


Alpine coraz częściej zaskakuje. Abstrahując od kar dla Gasliego, to trzeba powiedzieć, iż tempo ekipy z Enstone było dziś lepsze niż choćby Mercedesa, a to już duże osiągnięcie. Prędkości na prostych mają dobre – oni mogą jutro powalczyć o wysokie miejsca, choć kara dla Gasliego mocno to utrudni. Miał trochę pecha Francuz, ale „zarządzanie” tłokiem w kwalifikacjach to też jedna z ważnych umiejętności w dzisiejszej F1.

W Mercedesie przez cały czas mówią, iż robią krok naprzód, iż nowy koncept aerodynamiczny się sprawdza, ale po dzisiejszych kwalifikacjach nie mogą być zadowoleni. przez cały czas są daleko i to na torze, który jest „papierkiem lakmusowym” sprawności auta. To nie wróży dobrze przed dalszą częścią sezonu. Dodatkowo dzisiejsza przygoda dwóch kierowców też nie w stylu Mercdesa, który zwykle dobrze ogarniał takie sytuacje. Przed Rusellem i Hamiltonem jutro trudne zadanie.

Jednym z rozczarowań dziś Aston Martin. Stroll pojechał choćby dobre kwalifikacje jak na siebie i ruszy jutro z 5. miejsca. Problemem była uszkodzona podłoga w bolidzie Alonso po jego błędzie w Q1. To zepsuło jego sesję i sprawiło, iż nie był w stanie walczyć o pierwszy rząd. A z raczej nie miałby problemu z wywalczeniem 2. miejsca.

Kolejną niespodzianką postawa Hulkenberga. Jego 3. miejsce w treningu nie było jednorazowym wysokiem. Biorąc pod uwagę miejsce drugiego kierowcy Haasa, 7. pozycja startowa Nico to świetne miejsce. Kevin dziś się nie spisał.

Rozczarował też Bottas, który znów przegrał z Zhou i Alfa będzie miała jutro niełatwe zadanie by zbliżyć się do punktów.


Pierwszy punkt w kwalifikacyjnym starciu z Yukim Tsunodą zdobył Nyck de Vries, ale tylko za sprawą skasowanego czasu Japończyka. Fatalne kwalifikacje w Williamsie, choć w sumie mogą pocieszać się, iż w ich kanapce będzie Charles Leclerc.

Vlog

O dzisiejszych kwalifikacjach porozmawiamy sobie około 21:45. Zapraszam:

Idź do oryginalnego materiału